Witajcie Kochani :)
Często piszecie, że ciężko Wam określić, czego tym włosom brakuje, bądź czego mają za dużo. Suche, szorstkie, ze słabym skrętem. No i skąd mamy wiedzieć, czy to np. nadmiar humektantów, czy wręcz ich niedobór? Zrobiłam taką małą ściągę, przez 10 lat pielęgnacji moich włosów zaznałam już wszystkich stanów - nadmiarów i niedoborów. Poprzez e-mailową pomoc wiem, jak to też wygląda w przypadku Waszych włosów. Zatem korzystajmy ze ściągi ile wlezie ;) Niektóre stany są do siebie podobne, czyli np. suche włosy, szeleszczące i słaby skręt mogą świadczyć zarówno o nadmiarze humektantów, jak i nadmiarze protein. Wtedy warto zerknąć do naszych zapisków (warto prowadzić zapiski z każdego mycia, czego użyliśmy) i popatrzeć, czego było najwięcej w czasie kilku ostatnich myć. Jeśli używaliśmy maski garnier hair food na zmianę z miodem i żelem lnianym, to możemy podejrzewać nadmiar humektantów. Jeśli włosy rozpieszczaliśmy domową maską z żółtkiem, a przy następnym myciu aplikowaliśmy maskę z proteinami, można podejrzewać nadmiar protein.
Często piszecie, że ciężko Wam określić, czego tym włosom brakuje, bądź czego mają za dużo. Suche, szorstkie, ze słabym skrętem. No i skąd mamy wiedzieć, czy to np. nadmiar humektantów, czy wręcz ich niedobór? Zrobiłam taką małą ściągę, przez 10 lat pielęgnacji moich włosów zaznałam już wszystkich stanów - nadmiarów i niedoborów. Poprzez e-mailową pomoc wiem, jak to też wygląda w przypadku Waszych włosów. Zatem korzystajmy ze ściągi ile wlezie ;) Niektóre stany są do siebie podobne, czyli np. suche włosy, szeleszczące i słaby skręt mogą świadczyć zarówno o nadmiarze humektantów, jak i nadmiarze protein. Wtedy warto zerknąć do naszych zapisków (warto prowadzić zapiski z każdego mycia, czego użyliśmy) i popatrzeć, czego było najwięcej w czasie kilku ostatnich myć. Jeśli używaliśmy maski garnier hair food na zmianę z miodem i żelem lnianym, to możemy podejrzewać nadmiar humektantów. Jeśli włosy rozpieszczaliśmy domową maską z żółtkiem, a przy następnym myciu aplikowaliśmy maskę z proteinami, można podejrzewać nadmiar protein.
Czyli klasyczne przenawilżenie. Włosy są suche (mimo że je nawilżaliśmy), mogą być spuszone (ale nie muszą), szrostkie, są lekkie, w dotyku są jak wata, w górnych partiach są przyklapnięte i czasem tłuste. Na mokro się ciągną, są splątane, mogą robić się supełki, ciężko je rozczesać. Słabiej się kręcą. Warto wprowadzić wówczas więcej protein, np. odżywka Anwen Zielona Herbata.
Niedobór humektantów:
Włosy są suche, końcówki mogą być suchymi strączkami, są nieprzyjemne w dotyku, matowe i szorstkie. Objawy te mogą świadczyć również o nadmiarze humektantów, zatem obserwuj, czego używałeś/aś w poprzednich myciach. Jeśli było kilka myć z humektantami - to stawiaj na przenawilżenie. Jeśli kilka z proteinami, emolientami, bez humektantów - spróbuj naprawić je właśnie myciem humektantowym. Wwarto wprowadzić wtedy mocniejsze humektanty, np. odżywka Anwen nawilżający bez albo olejowanie na nawilżający podkład.
Po lewej włosy przenawilżone, po prawej po doproteinowaniu, kilka myć później:
Bardzo mocno przenawilżone:
Nadmiar protein:
Włosy mogą się albo mocniej kręcić, albo wręcz wyprostować, reakcje są różne. Są suche, sztywne, w dotyku szeleszczą jak siano. Na mokro się ciągną. Bardzo szybko schną, zwłaszcza końcówki. Objawy stosunkowo podobne do przenawilżenia, czyli nadmiaru humektantów - więc obserwujemy, czego tutaj używaliśmy w ostatnich myciach i wyciągamy wnioski.
Niedobór protein:
Włosy słabiej się kręcą, są takie smętne, bez objętości, czasem jakby ulizane, bez życia. Tak objawiać może się też nadmiar emolientów, zatem wyciągamy wnioski z włosowych zapisków. Koniecznie sięgnijmy wtedy po proteiny, np. odżywka Anwen Orchidea.
Włosy przeproteinowane, suche, sztywne, słabiej się kręciły:
Nadmiar emolientów:
Włosy są ciężkie, smętne, mają małą objętość, mogą szybciej się przetłuszczać, zwłaszcza końcówki lubią się strączkować. Tak może działać również nadmiar olejowania, bo olej to emolient. Zwróćmy również uwagę na niedobór protein, włosy wtedy też są smętne i nie mają objętości.
Niedobór emolientów:
Włosom brakuje mięsistości i dociążenia, fruwają, mogą być nieprzyjemne w dotyku. Sięgnijmy wtedy po emolienty, np. świetna maska trust my sister czy emolientowy irys od Anwen.
Włosy przeemolientowane - końcówki się strączkują, całość na 2 dzień była nieświeża:
Moje włosy są zwykle fruwające, naelektryzowane. Niestety po olejowaniu stan zwykle się nie zmienia:/
OdpowiedzUsuńA nie masz problemu z nadmiarem humektantow albo protein?
UsuńUnikam protein, ewentualnie być może za dużo humektantów. Muszę przejrzeć szafkę^^
UsuńJa chyba najczęściej mam niedobór emolientów i bo włosy suche i wcale się nie układają.
OdpowiedzUsuńCzasem też Kochana niedobór albo nadmiar humektantów potrafi dać takie efekty ;)
UsuńMoje włosy to jakaś masakra. Nie wiem co mogłoby im pomóc. Już chyba tylko obcięcie :-)
OdpowiedzUsuńKiedyś moje włosy były w fatalnej kondycji, ale znalazłam świetny produkt jakim jest beautycontrol.pl, czyli suplement diety na włosy, paznokcie i cerę. Aktualnie włosy są gęstsze, gładsze a skóra bardziej promienna.
OdpowiedzUsuńMojej mamie pomogło, w składzie jest ashwagandha która pomaga na stres a to jest główna przyczyna słabych i wypadających włosów.
UsuńDla mnie Twój blog to po prostu odkrycie. Ja stosowałam jeden szampon od lat i dziwiłam się, czemu te włosy takie słabe. Ucz mnie! :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że z kosmetykami można przesadzić :) To może wiele wyjaśniać, bo nawilżam włosy a wyglądają gorzej :(
OdpowiedzUsuńPielęgnacja włosów jest naprawdę bardzo ważna :) Wiem, bo sama regularnie korzystam z odzywek, masek do włosów, bo włosy po farbowaniu sa w bardzo kiepskim stanie. Ale po pielęgnacji, włosy są bardziej nawilżone i błyszczące jak twoje.
OdpowiedzUsuńHej, ogolnie sama produkuje kosmetyki w domu i moje pytanie brzmi czy jestem w stanie zrobic kosmetyk z idealnym balansem protein humektantow i emolientow tak zebym miala jedna ozdzywke i uzywala ja co mycie? Czy niestety ale musze zrobic 3 odzywki i uzywac ich np na zmiane? Pozdrawiam Amelia
OdpowiedzUsuńTeoretycznie można ale potrzeby włosów do tych składników się zmieniaja np gdy jest duza wilgotność na zewnątrz
UsuńCo mam zrobić jeśli moje włosy mają nadmiar emolientów?
OdpowiedzUsuńWiesz co jest skuteczne? z tego co ostatnio oglądałam to sa różne pianki, które poprawiają objętość włosów. Miałam ten sam problem co ty, ale albo kup sobie proszek na objętość włosów albo po prostu jakąś piankę, ja używam REF Styling. Cóż pianka ładnie unosi włosy i sprawia, ze sa one sprężyste, ale nie przyklapnięte :D
UsuńA co zrobić w przypadku, w którym naprawdę nie jestem pewna co robię nie tak? Ostatnio używałam sporo protein, mało humektantów i w tym może leżeć kłopot - ale co jeśli to nie jest przeproteinowanie? Jestem trochę załamana aktualnym stanem moich włosów i nie mam pojęcia co robić
OdpowiedzUsuńA próbowałaś już olejowania na nawilżającym podkładzie i zamknięcia wszystkiego emolientem? Jest po tym lepiej?
UsuńJak odciążyć włosy rozjasniane niby nawilżane a suche i pyszczące się, odstają w każdą stronę. Nie działa żel lniany, odzywka anwen emolientowa róża, olejowanie..
OdpowiedzUsuńa może są przenawilżone? wtedy proteiny ;)
UsuńKurczę aż ciężko stwierdzić co z moimi nie tak. Kręcone na dole suche a na górze tłuszczą się bardzo szybko. Ostatnio nie dawałam humektantowa tylko szampon proteinowy z odżywka emolientowa i nie wiem czego już za duzo
OdpowiedzUsuńDzięki za ten wpis! Teraz widzę, że chyba moje włosy są przenawilżone.
OdpowiedzUsuńNiewiem co jest nie tak z moimi włosami są w miarę miękkie,przyklapnięte u nasady i matowe
OdpowiedzUsuń