Witajcie Kochani :)
Uwielbiam zapach i działanie kosmetyków Biolaven. Miałam już szampon, balsam do ciała, żel do mycia twarzy, płyn do higieny intymnej i odżywkę do włosów. Właśnie o niej chciałabym Wam dzisiaj napisać, bo to naprawdę ciekawa i mocno nawilżająca pozycja na rynku kosmetyków polskich.
Odżywka biolaven jest emolientowo-humektantowa. Z emolientów widzimy tutaj olej z pestek winogron na 2 miejscu w składzie, następnie 2 emolienty tłuste, masło awokado i kolejny emolient. Z humektantów - gliceryna na 5 miejscu, ksylitol, panthenol oraz kwas mlekowy. Brak protein.
Kosmetyki biolaven pachną przepięknie, naturalnie. Wyraźna jest tutaj nuta zarówno wingorona, jak i lawendy. Jeden z najpiękniejszych kosmetycznych zapachów, z jakimi miałam do czynienia ;) Konsystencja typowo odżywka, nieco gęstsza.
Odżywka biolaven jest mocno nawilżająca. Emolientów znajdziemy w niej sporo, jednak taka ilość humektantów sprawia, że muszę bardzo uważać, kiedy jej użyję. Inaczej spotka mnie puch i susza stulecia :) Przede wszystkim biolaven idealnie spisuje się, użyty w niewielkiej ilości pod olej. Niewielkiej, czyli na moje włosy bardziej łyżeczka, niż łyżka. Moczę lekko włosy, nakładam równomiernie łyżeczkę odżywki, następnie porcja oleju, u mnie też łyżeczka. Po maksymalnie 30 minutach emulguję i myję delikatnym szamponem, inaczej przenawilżenie murowane ;) Następnie maska/odżywka emolientowa, np. kallos multivitamin i jest pięknie. Po takiej pielęgnacji moje fale są mięsiste, nawilżone, mocniej skręcone i błyszczące. Jeśli chciałabym ją nałożyć normalnie po umyciu, muszę bacznie pilnować punktu rosy oraz dodać jeszcze kilka kropel oleju, żeby efekt mnie zadowalał. Odżywka jest zgodna z metodą curly girl, to ciekawa i nawilżająca pozycja, idealna albo pod olej, albo na pierwsze O w metodzie OMO. No i jak pachnie :)
Wiem, że kosmetyki biolaven, vianek czy sylveco są dość ciężko dostępne stacjonarnie. U mnie można je dostać w drogerii Pigment czy Kosmyk. Zawsze zostają też sklepy internetowe czy allegro :) Ceny wahają się od 15 do 20zł.
Znacie tą odżywkę? Lubicie się z nią? Całuję :*
Zaglądnij koniecznie na mojego włosowego instagrama: KLIK KLIK
Zamierzam ją kupić :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie od pewnego czasu.
OdpowiedzUsuńMam to szczęście, że w mojej miejscowości jest apteka w której Sylveco, Vianek i Biolaven są dostępne. :) Tam właśnie widziałam tę odżywkę, bardzo mnie kusi przez ten olej z pestek winogron.:)
OdpowiedzUsuń