Witajcie Kochani :)
Sposobów na ochronę naszego skrętu nocą wypróbowałam już wiele i opisałam Wam je w TYM POŚCIE. Od kilku miesięcy co jakiś czas śpię w czepku satynowym z aliexpress - mam dokładnie TEN model. Śpię w nim właściwie zawsze, jak stylizuję włosy, bo to moje najnowsze odkrycie na zachowanie porannego skrętu ;)
Musiałam Wam się pokazać w czepku, znacie mnie :D
Zalety:
*Rano skręt jest praktycznie taki sam, jak wieczorem - to dla mnie największa zaleta, bo nie znosiłam porannej reanimacji skrętu, a i po niej włosy nie zawsze wyglądały tak, jak lubię. Czasem muszę suchymi rękoma z dosłownie kroplą oleju dougniatać troszkę włosy, bo minimalnie straciły kształt, ale efekt jest naprawdę świetny. Nie znoszę myć włosów rano, a tak mogę to zrobić wieczorem, wystylizować, wysuszyć, odgnieść żel, nałożyć czepek i spać. Moje falo-loki wyglądają najlepiej, kiedy w czepek zapakuję włosy całkowicie suche, z odgniecionym żelem. Czasami próbuję z nieodgniecionym żelem, ale zdarza się, że rano są takie dziwnie powyginane.
*Tkanina jest naprawdę gładka, dzięki czemu włosy nie mechacą się i wierzę, że się tak nie niszczą ;)
Wady:
*Główną wadą jest oczywiście wygląd wizualny - pewnie nie każdy mąż czy partner chce oglądać swoją falowaną lub kręconą piękność w takich oto nakryciach głowy przed samym snem, kiedy to kosmate myśli chodzą po głowie :D Moja metoda jest taka - zakładam czepek tuż przed samym snem, trzymam go pod poduszką, kiedy już małżonek słodki śpi - zawsze zasypia przede mną. Chociaż on i tak twierdzi, że wyglądam w nim ładnie, ale wiem, że nie każdy tak ma ;)
*Gumka w czepku jest dość ciasna, więc jak zakładam go normalnie, jak na pierwszym zdjęciu - odciska się na czole i ogólnie na głowie i źle się śpi. Moja metoda - naciągam czepek na oczy, dzięki temu nie ciśnie, a mi się lepiej śpi, jak mam coś na oczach i jest zupełnie ciemno. Wygląda to pewnie zabawnie, ale cóż, ważne, że działa :D
Jakie macie swoje sposoby na ochronę skrętu nocą? :) Całuję :*
śmieszny jest :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńO Jezu, ten czepek kojarzy mi się z tymi co kiedyś się w nich spało...#noseksi
OdpowiedzUsuńMi się plączą w nim włosy,ale mam całkiem proste i to chyba nie dla mnie
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDobry sposób na zachowanie loków w ciągu nocy!
Nie dla mnie, mój partner zasypia po mnie, ja zawsze wcześniej.
OdpowiedzUsuńCiekawe
OdpowiedzUsuńKasiu alert, znowu powyższy komentarz Ady do usunięcia, znowu się bezczelnie promują kosztem Twojego bloga udając, że komentują wpis.
OdpowiedzUsuńkochana ślicznie w nim wyglądasz ale mam jedno ale... załóż śliską stroną do środka, zobaczysz różnicę :)
OdpowiedzUsuńJa zamierzam kupić taki czepek ale mam obawy czy skóra głowy się nie poci i włosy szybciej się nie przetłuszczają?
OdpowiedzUsuńdo @Unknown i jak ? kupilas juz ten czepek ? tez sie wlasnie nad tym zastanawiam co Ty.
Usuń