Olej z marakui (passiflory, męczennicy) w pielęgnacji falowanych i kręconych włosów
Witajcie Kochani :)
Z początkiem listopada zaczęłam testowanie pewnego bardzo ciekawego oleju, na który czaiłam się już dość długo. Mowa o oleju z marakui. Inne nazwy to olej z passiflory lub z męczennicy. Mój olej był rafinowany, ciekawa jestem, jaki zapach ma nierafinowany. Jest to olej z mojej ulubionej olejowej grupy - z przewagą kwasów tłuszczowych omega 6. Przeczytajcie, jak spisał się na moich włosach.
*Olej składowo prezentuje się tak: około 77% kwasów tłuszczowych omega 6, 12% kwasów omega 9 oraz 10% kwasów nasyconych. Skład idealny dla włosów wysokoporowatych :)
*Swój olej mam ze sklepu Zrób sobie krem, występował tam pod nazwą "olej z męczennicy".Miałam niestety wersję rafinowaną, a szkoda, bo bardzo lubię naturalny zapach większości olejów ;) Olej wydaje się dość lekki, zupełnie inny niż np. olej z awokado.
*Stosunek ceny do pojemności - za 30ml buteleczkę zapłaciłam ponad 7zł, a buteleczka wystarczyła mi na pełne 6 zastosować + kilka razy dokapałam go do maseczki. Daję niecałą łyżeczkę oleju na jedno olejowanie, jeśli ktoś daje dużo więcej, to będzie to mało opłacalny interes ;)
*W jaki sposób używałam oleju z marakui na moich włosach? Najczęściej na sucho na całą noc, kilka razy także na podkład proteinowy, na 30 minut. Olej bardzo ładnie i zauważalnie nabłyszcza moje włosy, jak większość tych z przewagą omega 6 ;) Nie zabiera skrętu, włosy są po nim sprężyste i bardzo miłe w dotyku. Może nie spisuje się tak idealnie jak mój ukochany olej z krokosza, ale i tak jest bardzo dobrze. Łatwo domywa się, wystarczy delikatny szampon czy odżywka.
*Całkiem dobrze spisuje się także do twarzy, nałożony na wilgotną twarz, w ducie z żelem hialuronowym ;) Lekki, nie powoduje powstawania niespodzianek, nie podrażnia i nie uczula.
Zapraszam na mojego włosowego instagrama --> KLIK KLIK.
Jaki jest Twój ulubiony olej do włosów? :) Całuję:*
Chętnie poznała bym ten olej i jego działanie na swoich włosach
OdpowiedzUsuńNie znam tego oleju.
OdpowiedzUsuńlubię zapach marakui w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńschludny blog :D
OdpowiedzUsuń