Włosy kręcone - pułapka nawilżania:
Witajcie Kochani :)
Kręcone włosy na początku pielęgnacji przeważnie przepadają za nawilżaczami. Przez ostatnie kilka miesięcy intensywnie olejowałam włosy na nawilżające podkłady - wszystko po to, żeby móc Wam opisać te wszystkie metody na blogu. Skończyło się to jednak tym, że moje włosy zbuntowały się na większość nawilżaczy, a już na pewno na olejowanie na podkładzie. Odkąd regularnie udzielam się na naszej grupie o falach i loczkach na facebooku --> KLIK KLIK, zauważyłam, że wiele osób, tak jak ja ostatnio, wpada w taką pułapkę nawilżania włosów.
Włosy kręcone - na czym polega pułapka nawilżania?
A no - mamy suche włosy, to je nawilżamy - robimy domowe maseczki z miodem, olejujemy na nawilżający podkład, stosujemy bogato nawilżające maski/odżywki (np. odżywka Anwen nawilżający bez, maska omia z aloesem) oraz żel lniany, który jest mocnym humektantem=nawilżaczem. Na początku często wszystko jest ok, ale po kilku tygodniach/miesiącach możemy poczuć, że włosy robią się suche, matowe, puszą się i mają słabszy skręt. No to nawilżamy jeszcze mocniej, a tu jest jeszcze gorzej. Wpadamy w błędne koło. Wszystkiemu prawdopodobnie winne jest...
Przenawilżenie, nasze loki cierpią...
A no właśnie - substancje nawilżające również mogą włosy wysuszać, jeśli nie są zrównoważone proteinami i emolientami. Tak samo, jeśli nawilżaczy nie zamkniemy emolientem - czyli nie położymy na nie oleju albo nie zaaplikujemy później maski emolientowej. Sama, mimo stosowania się do zamykania nawilżaczy emolientami - nadal się przenawilżam. Ostatnio moje włosy mają dość nawilżaczy, za to łakną protein jak szalone, emolientów troszkę mniej.
Jak objawia się przenawilżenie? Suche loki, smętne, matowe...
Na grupie często czytam komentarze - moje włosy stały się smętne, słabiej się kręcą, są suche, matowe, puszą się, mimo że co chwila olejuję je na nawilżający podkład. Co się dzieje? A no - pewnie są przenawilżone ;) Bardzo charakterystycznym objawem, oprócz tych wymienionych powyżej, jest ciągnięcie się włosów na mokro. Są jakby gumowe, ciężko przejechać palcami z góry do dołu włosów, bo po prostu się ciągną.
Co zrobić, jak przenawilżyłam loki?
Czas na bombę proteinową i stosowanie emolientów. Bomba proteinowa to w moim wypadku mocno keratynowa maska/odżywka, czyli np. odżywka jajeczna barwy/maska cien z keratyną/kallos color z 15 kroplami keratyny hydrolizowanej z buteleczki. Niewiele jest gotowych produktów, które mają wystarczającą dla mnie ilość protein, muszę dodawać keratyny, cóż zrobić ;) Ważne, żeby teraz przez kilka myć unikać substancji nawilżających, tam troszkę może ich być, ale na pewno nie olejujmy włosów na nawilżający podkład czy nie używajmy mocno nawilżających masek. Uwaga również na żel lniany - to bardzo mocny nawilżacz, używany jako stylizator również może przenawilżyć włosy. Olejować możemy włosy na sucho lub na podkład emolientowy albo nawet i proteinowy, ale na nie dłużej niż 30 minut.
Kiedy mogę wrócić do stosowania humektantów w pielęgnacji moich loków/fal?
Ostrożnie i powoli, najpierw kuracja proteinowo-emolientowa przez 2-3 mycia, potem można spróbować zastosować lekko nawilżającą maskę/odżywkę po umyciu, później zamknąć emolientem i obserwować włosy. Ja od kilku myć nie mogę położyć kompletnie nic nawilżającego, zatem czekam ;) Być może jeszcze długo nie będziemy mogli olejować włosów na nawilżającym podkładzie, ale zawsze zostaje nam olejowanie na sucho czy na podkład emolientowy.
Na koniec - po lewej moje smętne, przenawilżone, suche włosy, po prawej - doproteinowane, mięsiste, ładnie pokręcone. Zdjęcia dzieli kilka dni, zastosowałam 3 proteinowe mycia pod rząd.
Ostatnio na początku tego roku udało mi się je przenawilżyć;-) u mnie objawia się to strąkami. Wyglądały jakby były mokre:-D bo ciągle olejowałam na substancje nawilżające i maskę dawałam po myciu też nawilżającą. Teraz też praktycznie co mycie daje humektanty ale zamykam to emolientem i są zadowolone, bo lubią taką pielęgnację.
OdpowiedzUsuńA jak myślisz Kasiu jak używam maski z nawilżaczami i emolientami w składzie to trzeba jeszcze zamykac to nawilżenie? A jeśli tak, to może wystarczyłaby w tym celu kropla oleju do maski?
OdpowiedzUsuńZależy, na którym miejscu w składzie są te nawilżacze ;)
UsuńWitaj Kasiu,
OdpowiedzUsuńStosunkowo niedawno, po odkryciu Twojego bloga zdałam sobie sprawę, że moje kręcone włosy nie muszą wcale żyć własnym życiem, ale że da się je zrozumieć i ogarnąć :). Zaczęłam więc świadomą pielęgnację zgodnie z Twoimi wskazówkami. Zaopatrzyłam się w maski emolientowe, humektantowe i proteinowe ( o czym wcześniej nie miałam pojęcia że takowy podział istnieje:)), łagodny szampon i olejki. Wprowadziłam też kilka zmian w myciu i pielęgnacji. I efekt mnie powalił. Znajomi zaczęli mnie pytać czy zrobiłam sobie trwałą :). Dziękuję Ci za to dobra kobieto!!! Nadal jestem na etapie badania co moje włosy lubią a czego nie.
Chciałam się Ciebie poradzić w temacie stylizatora który wypatrzyłam w Rossmanie. Obecnie mam kilka żeli polecanych przez dziewczyny z kręconymi włosami, ale loki najlepiej trzymają się na Issana Hidden Control, który ma Alkohol Denat w składzie i ewidentnie przesusza mi włosy. Inne żele nie są w stanie utrzymać moich loków już na drugi dzień po myciu. Twojego ukochanego żelu Sayoss Men niestety nigdzie nie mogę kupić :(.Szukam więc czegoś innego. Konkretnie chodzi mi o Wella, Shockwaves, żel do włosów, Styling Steel. Jednak składy to jeszcze dla mnie ciężki orzech do zgryzienia proszę o pomoc czy ten żel jest bezpieczny dla włosów kręconych. Skład:Water/Aqua/Eau, VP/VA Copolymer, Propylene Glycol, Acrylates/Ceteth-20 Itaconate Copolymer, Aminomethyl Propanol, Phenoxyethanol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, DMDM Hydantoin, Fragrance/Parfum, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Sodium Lauryl Sulfate, Hexyl Cinnamal, Amyl Cinnamal, Linalool, CI 60730, CI 17200, Tocopherol. Z góry dziękuję za odpowiedź
Anonimku ja mam całą tubkę nowego Syossa, nieużywany, mogę Ci przesłać tylko za koszt wysyłki, bo sama i tak nie będę go używać.
UsuńTen żel nie ma alkoholu, jest ok :) dość wysoko ma glikol nawilżający, troszkę może puszyć w złą pogodę, ale tak to jest dobry.
UsuńDzięki za odpowiedź. Pozdrawiam :)
Usuńoj tak zdarzylo mi sie jak mialam dlugie wlosy przeszlam taki etap- co za duzo to nizezdrowo!
OdpowiedzUsuńJa się przenawilżyłam bzową maską od Anwen. Ale nałożyłam Mangolię Proteinową (też od Anwen) i jest milion razy lepiej. Proteiny to mój ulubiony typ składników :D
OdpowiedzUsuńJa też właśnie Anwenką z bzem hehe, mega nawilżająca. Ale naprawiałam Anwen Orchidea, magnolię też mam i będę może nawet dziś stosować ;)
UsuńA jaką maskę emolientową polecisz, gdy te nawilżające nie służą? Kallos omega czy blueberry będą ok? Mogą być z silikonem
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię mlutivitamin i blueberry, ale super są też odżywki emolientowe od Anwen ;)
UsuńHej, mam pytanie. Od miesiąca stosuję świadomą pielęgnację. Na początku stosowałam petal fresh winogronowy i odżywkę. Wtedy po 12 latach prostowania moje włosy odżyły. Pojawił się piękny slręt i połysk. Jednak z dnia na dzień moje włosy stały się podczas mycia szorstkie, trudno po nich przeciągnąć ręką na mokro (a jeśli już to aż skrzypią gdy przeciągam). Zazwyczaj mokry piękny skręt prostuje się a wyschnięte tworzą puch. Czy możliwe że przenawilżyłam ?
OdpowiedzUsuńBrzmi dokładnie jak przenawilżenie :)
UsuńJa z kolei chciałabym się w końcu zmierzyć z przenawilżeniem:) Oczywiście żartuje. Faktem niestety jest to, że mam spory problem z przesuszeniem fryzury. Co ciekawe prawie cały rok. A już po zimie niestety szczególnie. I tak szukam właśnie szukam od pewnego czasu pomocy. Kosmetyki niespecjalnie dobrze działają. Może znacie jakieś domowe metody, które pomogą? I oczywiście nie zaszkodzą przy okazji? Coś naprawdę sprawdzonego i skutecznego. Wspominane w tekście siemię lniane u mnie jakos efektów wielkich nie przyniosło;/
OdpowiedzUsuńA olejowanie na wodę z miodem - tak do 30 minut potrzymać?
Usuń