Witajcie Kochani :)
Dzisiaj to ja mam do Was małą prośbę - organizowany jest ranking polskich blogów włosowych, byłabym Wam bardzo wdzięczna, jeśli oddacie na mnie swój głos ;) Można głosować raz dziennie :)
Jakie macie plany na weekend? :) Całuję :*
Zagłosowałam :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńTyle razy zaglądałam ostatnio do Twoich zestawień kosmetykowych, że będą głosowała z przyjemnością! :)
OdpowiedzUsuńKasiu poleciłabyś jakąś ekstremalnie emolientową maskę? Może być nie wiem jak tłusta, gęsta i zbita (ale nie musi) byle miała duuuuuużo olei w składzie, mogą być proteiny, najlepiej bez nawilżaczy, a jezeli już to jak najdalej w składzie i najlpeiej tylko jakiś jeden nawilżacz, moje włosy tolerują tylko glicerynę (ale też w małych ilościah), ale jak będzie inny daleko w składzie to może być od biedy. Wiem, że trochę wymogów postawiłam, ale wiem, czego potrzebują moje włosy, a czego nie toleruja i dlatego dość ciężko mi znależć taki produkt, żeby spełniał te wszystkie wymogi. Ale jakbyś miała więcej niż 1 typ to chętnie wypróbuję i najlepiej zero ziółek w składzie bo wysuszają.
OdpowiedzUsuńKochana, a maski insight? :) są pełne emolientów i olejów, sama nie próbowałam, ale dziewczyny je chwalą :)
UsuńPróbowałam jedną i napiszę tyle: nikomu nie polecam. Nie są z tej najtańszej półki cenowej, więc wymagałabym od nich lepszego niż przeciętne działania, ale niestety - włosy jeszcze ciężej po niej rozczesać niż jakbym użyła tylko szamponu i to jeszcze tego z sls, a działanie też takie nic. Miała eliminowac puszenie, nie zrobiła tego, pomagać w rozczesywaniu, tu także zawiodła, nawet tych emolientów w niej moje włosy jakoś nie poczuły. Plus niestety koszt przesyłki nie czynił tej inwestycji najtańszą, za to kompletnie nieopłacalną. Może są gdzieś stacjonarnie, ale nigdzie nie widziałam, a mieszkam w jednym z największych miast i musiałam zamawiać przez internet. Widziałam te maski w spisie twoich masek emolientowych, ale mimo że lista bogata nie znalazłam tam nic dla siebie - zawiera maski, które albo już miałam i się nie sprawdziły albo nie spełniają tych wymogów co do składu, dlatego pytałam tutaj. No niestety z tak kapryśnymi włosami ciężko mi coś znaleźć.
UsuńOj kurczę, nie spodziewałam się aż tak słabego działania. A napsizesz która, która z masek jako tako się spisała z tych, które miałaś? Nie idealnie, ale jako tako, żebym miała jakąkolwiek wskazówkę, czego szukać ;)
UsuńTak szczerze to najbardziej w dobrym sensie zapamietałam tę Gliss Kur żółtą z olejami. Ponoć tam aż 8 olei, więc to chyba dlatego pod kątem emolientów moim włosom odpowiadała. Jedyny minus mogłabym ułatwiać rozczesywanie i nie obciążać, ale szczerze powiem, że było to do przezycia, jednak nadal szukam tego ideału. Dlatego szukam czegoś co ma też tak dużo olei, no i spełnia te wymagania co do składu, o którym pisałam (pomijam fakt, że lubię testowac nowości ;) ) ale naprawdę na rynku kosmetycznym prawie nic takiego nie ma, dosłownie, a przynajmniej ja nie mogę znaleźć.
UsuńPrzyszła mi do głowy jeszcze maska pat i rub czerwona, super masełkowa konsystencja i tych olei faktycznie miała sporo, ale ona z kolei wysoko glicerynę miała i jakieś ziółka też. Hmm, wydaje mi się, że wśród czegoś fryzjerskiego może uda się coś znaleźć, poszperam jeszcze po googlach, bo mam chwilkę :)
UsuńA ta: MASKA Z OLEJKIEM ARGANOWYM CHANTAL PROSALON
UsuńMa olej arganowy, silikony, gliceryna, panthenol dopiero przed zapachem :)
Ponoć dociąża i obciąża :P
O, nawet oglądałam ją w drogerii kiedyś i inne z tej serii, ale odstraszyły mnie wielkie słoje, wolę małe, bo jak się okaże bublem to szybciej się zużyje a tak się trzeba męczyć z wielkim opakowaniem, nawet do golenia nóg ile można. Ale faktycznie jak taki skład to jednak może sie skusze na nią. Dziękuję za poradzenie mi czegoś nowego.
Usuńnie ma za co ☺ jak coś wpadnie mi w oko jeszcze to Ci napisze pod tym postem ☺
UsuńOk, to jeszcze będę tu zaglądać przez najbliższy tydzień pod ten post.
Usuń