10:49:00

Dzień dla włosów - mocne nawilżenie

Witajcie Kochani :)
W ostatnim czasie moje włosy nie prezentują się najlepiej - nie dość, że nie mam teraz tyle czasu na pielęgnację, to dodatkowo cały czas panują upały - a moje fale za nimi mocno nie przepadają ;) Postanowiłam od weekendu zrobić im zatem małe włosowe, mocno nawilżające spa. Co z tego wynikło? Sami oceńcie :)




Mycie: szampon jessicurl
Odżywianie: maska nawilżająca ecolab + olej z róży piżmowej
Płukanka: lniana
Stylizacja: żel syoss men power hold

Umyłam włosy szamponem jessicurl - muszę wreszcie napisać Wam recenzję, to jeden z najbardziej odżywczych szamponów, jakich do tej pory używałam ;) Często myślimy, że szampon ma tylko myć, uważam jednak, że może on także lekko włosy pielęgnować ;) Następnie nałożyłam pod czepek i ręcznik niewielką porcję maseczki nawilżającej ecolab z kilkoma kroplami oleju z róży piżmowej - KLIK RECENZJA. Spłukałam wszystko dokładnie po 15 minutach, a włosy dodatkowo polałam wcześniej przygotowaną płukanką lnianą - o wspaniałych właściwościach siemienia lnianego i zastosowania go w pielęgnacji włosów możecie przeczytać w TYM POŚCIE. Opuściłam odżywkę bez spłukiwania - ostatnio mnie obciąża, nawet nałożona w minimalnej ilości - ach ta spadająca porowatość ;) Włosy ugniotłam na moim ukochanym żelu syoss men power hold - KLIK RECENZJA. Użyłam dosłownie 3 maleńkich groszków. Pozostawiłam fale do naturalnego wyschnięcia. Schły dość długo, zawsze tak mam po żelu lnianym ;)


Wszysctkie zdjęcia są bez lampy, odrost zaczyna straszyć, a ja właśnie zorientowałam się, że jeszcze nie mam nowej henny, muszę szybko zamówić ;)


Wybaczcie za mało wyraźne zdjęcia, nie miałam zbytnio czasu i warunków na coś lepszego. Jednak można co nieco zobaczyć ;) Skręt jest taki sobie - włosy muszą od nowa nauczyć się mocniejszego skrętu - ostatnimi czasy bardzo rzadko je stylizowałam. Dodatkowo nie użyłam dyfuzora, a on bardzo mocno podbija mój skręt ;) W dotyku najpierw były bardzo miękkie i nawilżone. Zdjęcia zrobiłam jednak po kilku godzinach, a upał był niemiłosierny. No i uszło z nich całe nawilżenie - moja wina, że zapomniałam zabezpieczyć je olejem, z pewnością coś by pomogło. Nie jest jednak bardzo źle, choć bywało lepiej. Prawa strona standardowo pokręciła się mocniej.

 Oj, lato nie jest najlepszym miesiącem dla moich włosów - też tak macie? :) Całuję:*




A może odwiedzisz mnie na instagramie


14 komentarzy:

  1. Piękne fale! U mnie na szczęście temperatura jest teraz stosunkowo niska, więc trzymają się dobrze, ale dobrze sobie przypomnieć o żelu lnianym. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj zazdroszczę, ja już mam dość upałów, choć dziś jest juz chłodniej ☺

      Usuń
  2. Twoje falki wyglądają na nawilżone, po dopieszczeniu :)

    U mnie słabo wyglądała pielęgnacja ostatnio ;/ Olej w ruch w lipcu użyłam raz wczoraj :/ Może dwa razy jakąś maskę pd czepek dałam, a tak to tylko szybko jakieś myjadło i pierwsza lepsza maska na chwilę, czasem wzbogacona pantenolem i to mnie chyba uratowało.

    I odkryłam Kallosa multivitaminowego ! Stał sobie tak długo w szafeczce, czekał aż skończę wszystkie odżywki do mycia i tak mnie zaskoczył! Coś niesamowitego, takie miękkie włoski mam po nim, zdarzyło mi się nawet tylko umyć nim włosy i nic więcej nie nakładać, bomba!
    Muszę sobie kupić litra teraz :D w sensie maski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wspaniały jest do mycia ☺ ja go czasem używam jak mam pielęgnację minimum czyli właśnie sam Kallos i ugniatanie tez na nim ☺

      Usuń
  3. Śliczne, sporo urosły. Zapuszczasz?? :)
    Jaką hennę wybierzesz??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niekoniecznie urosły, po prostu są mniej skręcone, więc wyglądają na dłuższe, wiem, bo mam to samo. Im większy skręt, tym włosy wydają się krótsze, niż są naprawdę. A hennę jak zawsze Khadi.

      Usuń
    2. khadi oczywiście ☺ rosną sobie powoli bez szału niestety i faktycznie mniej się tutaj skręciły ☺

      Usuń
  4. Wyglądają naprawdę cudownie! Wydają się być miękkie i gładkie i takie też z pewnością są :) Bardzo do Ciebie pasują!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo miło mi się zrobiło, dziękuję za tak ładny komentarz ☺☺

      Usuń
  5. gliceryna wysusza włosy ? często piszesz, że Ty i gliceryna nie jesteście najlepszymi przyjaciółmi ;) dlaczego tak się dzieje ? to zrozumiałe, że jeśli przesadzimy z jakimikolwiek humektantami w danych warunkach pogodowych to możemy mieć siano na głowie... ale czy to prawda, że gliceryna zatrzymuje się na zewnętrznej stronie włosów, czy skóry i pobiera wilgoć ze środka ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogólnie wszystkie nawilżacze mogą wypuszczać wilgoć Z włosów czy skóry dlatego na nawilżacze zaleca się aplikować emolienty ☺ u mnie jednak gliceryna działa bardzo często tak, że mimo oleju czy silikonow włosy i tak są przesuszone po kilku godzinach, nie przepadam za tym nawilżaczem. ale są wyjątki i Lubie np maskę nawilżająca ecolab i niektóre maski biovax ☺

      Usuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)