Witajcie Kochani :)
Większość włosomaniaczek szuka dla siebie idealnego, delikatnego szamponu, którego można używać na co dzień bez większej obawy o przesuszenie włosów. W taki delikatny szampon warto zaopatrzyć się przynajmniej na początku pielęgnacji, kiedy nasze włosy najczęściej są już suche, matowe i zniszczone - nie chcemy ich wówczas jeszcze mocniej przesuszać, a to może robić szampon z mocniejszymi detergentami. Chciałabym zrobić dzisiaj taki spis delikatniejszych szamponów, może znajdziecie coś dla siebie :)
Delikatne szampony mi nie służą ale akurat mam u siebie Babydream, który nie plącze i J&J 3w1 i przynajmniej ten pierwszy mam zamiar spróbować. ;)
OdpowiedzUsuńBabydream może Ci się dobrze sprawdzi :)
UsuńJeny, jak ja Cię kocham za takie wpisy! Ale mam parę drobnych uwag, bo jak już się tak napracowałaś nad takim kompendium, to może zechcesz wprowadzić delikatne uściślenia:
OdpowiedzUsuń- przy Babydream fur Mama wpadło Ci zdjęcie oliwki zamiast tego płynu do mycia
- Facelle ma co najmniej trzy różne wersje, które różnią się składami
- (już taka skrajna pierdoła) myślę, że dla początkujących włosomaniaczek składy ze stajni Sylveco przetłumaczone na polski mogą być trudne do porównania z tymi po angielsku/łacinie, a wiem, że w różnych miejsach takie wersje składów Sylveco też są dostępne :) Więc jakby Ci się już naaaprawdę nudziło, to można by je podmienić :D
No a co do mnie, to wiesz doskonale - zdecydowanie łagodne szampony! Ale ponieważ myję nimi tylko skórę głowy, to staram się nie przekraczać pewnej (dość niskiej...) półki cenowej, więc właściwie w kółko kupuję na zmianę różne produkty Babydream. Za to parę szamponów Sylveco/Biolaven/Vianek dostałam w prezencie i stąd wiem, że są fantastyczne!!!
Dzięki Kochana za rady :) Co zdążyłam to zmieniłam, sylveco też poszukam :):)
Usuń:*
UsuńSylveco też znalezione, dziękuję Kochana za rady, bo chciałabym, żeby wpis był jak najbardziej przejrzysty i przydatny :):)
UsuńKasiu, a mam pytanie z innej beczki - myślisz, że Scandic Banana będzie do mycia dobry tak samo jak Fruit? Tego drugiego wychwalałaś w tym względzie, ale łatwiej dostępnego mam bananka ;)
UsuńMyślę, że na pewno się sprawdzi :)
UsuńWarto jeszcze dopisać szampony Orientana :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana za propozycje :*
UsuńUwielbiam Biolaven ;)
OdpowiedzUsuńJa również, tylko muszę częściej po nim oczyszczać włosy, ale ostatnio mi to już tak nie przeszkadza :)
UsuńJak zwykle na maksa interesujący post! Jesteś naprawdę niesamowita :D Ja jak być może zauważyłaś stawiam właśnie na delikatne szampony więc dzięki wielkie za tą kopalnię wiedzy :) Już wypatrzyłam tu kilka obiektów które na pewno znajdą się na mojej liście do przetestowania ^^
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kochana :):*
UsuńOj kusisz tymi nowościami:D część używałam z nich, a 2 część na mnie "patrzy", czas Kosmyk odwiedzić:D
OdpowiedzUsuń:):)
Usuńpozostając w temacie Rossmann, szampony Petal fresh :D jeśli chodzi o rosyjskie, Planeta Organica i Love2mix. Mydła Yope też mają delikatny skład, choć nie są przeznaczone typowo do włosów, ale myślę, że to nikomu niestraszne :D Vianek pomarańczowy pachnie arbuzem, gdyby to coś zmieniało w czyimś życiu :) Co tam jeszcze.. Schauma kids zarówno niebieski jak i różowy, w marketach widuje też szampon/ płyn do kąpieli Dzidziuś. Więcej delikatnych szamponów nie kojarzę :D
OdpowiedzUsuńObejrzę niedługo te szampony petal fresh :)
UsuńDo do szamponów planeta organica, to te z serii klasycznej mają Magnesium Laureth Sulfate - no i tutaj już są zdania podzielone, bo nie jest niby tak silny, jak SLS czy SLES, ale już nie tak delikatny, jak inne ;) A afrykańskie PO mają już SCS - sodium coco sulfate, sama bardzo lubię ten detergent, ale nie jest też już zaliczany do tych najdelikatniejszych ;) I sama nie wiem, czy je wpisywać, muszę się zastanowić :)
Schauma faktycznie, nawet miałam kiedyś niebieską chyba :)
SCS to jest dokładnie to samo co SLS, tylko że naturalnego pochodzenia. Więc jak jest go mało albo w dobrym towarzystwie albo nie za często to krzywdy nie powinien robić, ale daleko mu do delikatności :)
Usuńnie sprecyzowałąm, z planeta organica chodzilo mi o szampony oliwkowy, cedrowy i rokitnikowy. Co do pozostalych z planeta organica to wiem, ze sklady niezbyt delikatne :D
UsuńDzięki Aniu :)
Usuńmoonmonster - a teee, faktycznie, już dopisuję :)
A co sądzisz o O'Herbal? Niby zawierają SMS, ale dodatkowo dużo składników łagodzących.
OdpowiedzUsuńWszystko zależy, jak kto reaguje na SMS - on jest już siarczanowym detergentem, czyli z tych mocniejszych. Ja niby lubię SCS - sodium coco sulfate, który nie jest tak delikatny, ale mi nie robi krzywdy ;) Tutaj raczej nie będę wymieniać szamponów O'Herbal, bo takie delikatnie nie są, ale Tobie mogą bardzo dobrze służyć ;)
Usuńdziękuję za odpowiedź :)
UsuńStworzyłaś świetną listę, u mnie od lat babydrem króluje jako delikatny szampon :)
OdpowiedzUsuńTen z bobaskiem co? :) Ja za nim nie przepadam niestety ;)
UsuńMam problem z doborem odpowiedniego oleju do włosów. Próbowałam już po parę z każdej kategorii jeśli chodzi o omega, nasycone itd. i każdy na moich wlosach powodował puch. Również stosowalam różne metody olejowania oraz różny czas trzymania i za każdym razem to samo.. jestem załamana, co może być tego przyczyną?
OdpowiedzUsuńMoże być tak, że olejowanie Ci po prostu nie służy - mam coraz większą ilość takich czytelniczek :) Trzeba by spróbować innych metod odżywiania włosów, może żel lniany, nawilżacze, emolientowe maski, delikatne szampony? :)
UsuńOd czasu do czasu myję Babydreamem i Facelle, ale miałam też czarny przeciwłupieżowy szampon od Babci Agafii, dobrze się spisywał. Ten Ecolab mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńEcolaby bardzo sobie chwalę :):) Idę oglądnąć ten szampon od babci agafii :)
UsuńGdzie można kupić ecolaby?
UsuńW jasminie, w kosmyku, albo przez internet ;)
UsuńKasiu, mam pytanie, czy ta maska jest emolientowa czy humektantowa?
OdpowiedzUsuńhttp://triny.pl/maski-na-wlosy/2173-natura-siberica-maska-rokitnikowa-dla-powaznie-zniszczonych-wlosow-gleboka-regeneracja-300-ml.html Mam jeszcze problemy z odczytywaniem składów ;)
Pozdrawiam!
Już piszę :)
UsuńMaseczka jest bardzo emolientowa i powinna być dociążająca, ma jednak nawilżający panthenol dalej w składzie, proteiny - hydrolizowane proteiny pszenicy i kilka aminokwasów pod koniec składu ;)
i Jeszcze o tą chciałam zapytać http://skarbiec-natury.pl/pl/p/Odzywka-do-wlosow-z-proteinami-pszenicznymi/340, humektantowa?
OdpowiedzUsuńTa jest emolientowo-humektantowa, wysoko ma wysuszający alkohol, pamiętaj :)
UsuńDzięki Kasiu! Twój blog mnie trochę oświecił :D Super by było, gdybyś zawsze pisała, które odzywki są jakie ;)
UsuńOki, będę pamiętać :):)
UsuńKASIU, A CO SĄDZISZ O SKŁADZIE TEGO ŻELU DO WŁOSÓW: https://www.fryzjerskie.com/4441,strong-styling-gel-500ml-mocny-zel-do-stylizacji-wlosow.html?gclid=CjwKEAiAwfzDBRCRmJe7z_7h8yQSJAC4corO0oPOwx9XkV81V1iWPZZ05WqPzayAfC4ggrbcOKR62hoCxE3w_wcB
OdpowiedzUsuńNiestety niezbyt ciekawy - po wodzie dosłownie 1 polimer, a dalej już wysuszający alkohol, czyli sporo go będzie. Po nim kilka nawilżaczy, ale może wysuszać ;)
Usuńdziękuję :*
UsuńA ja chyba będę musiał zrezygnować z Biolavenu... Włosy po nim są dziwne - niby nawilżone, jednak fruwające i spuszone. Wiem, że pisałaś, że nie znasz przypadku przeproteinowania szamponem. Ale może moje włosy nie lubią się z proteinami owsu, gdzie nawet najmniejsza ilość szkodzi?
OdpowiedzUsuńPróbowałem myć raz. Dwa razy (bo się słabo pienił). Ostatnio nawet próbowałem kubeczkowo raz i za każdym razem taki sam efekt.
Ogólnie mam problem z dociążeniem, ale włosy fruwają gorzej niż po szamponie z SLeS. A po umyciu dwa razy z rzędu (w sensie w inne dni) guma guar chyba daje o sobie znać i włosy tuż nad uszami strączkują się, przez co nawet w upiętych źle wyglądam. Biolaven fajnie koi mi skalp, jednak guar przy moich przetłuszczających się włosach i problem "puchu" zniechęcają do dalszego używania :/
Chyba sobie kupię ten do włosów tłustych z Ecolab (normalizujący?). Pisałaś gdzieś chyba, że podrażniał Ci skalp - podrażnia dalej? Przy skłonnościach do ŁZS wolałbym uniknąć jakiegokolwiek podrażnienia/swędzenia, którego przy tym paskudztwie często doświadczam.
Nie wiem, co zrobię z resztą Biolavenu, chyba że chcesz się wymienić? :D
Sylveco z buteliną fajnie dociążał kiedyś, ale musiałem zrezygnować ze względu na masło shea, które ma trochę o-9 (no więcej niż trochę - z 50%), co z kolei kolidowało z ŁZS. No i ciekawa sprawa - kiedyś się spieszyłem na rozmowę o pracę i za Chiny nie udało się ich wysuszyć po umyciu tym balsamem. Suszyłem jakoś z 15-20 minut, ostatecznie wyszedłem w wilgotnych :D
A Facelle to niewypał, jeśli chodzi o włosy i twarz (tutaj to kompletny niewypał, wzmogło strasznie przetłuszczanie), wolę sobie tego nie przypominać. Zgodnie z przeznaczeniem jest okej. Czasami myję nim całe ciało.
No, biolaven niestety lubi obciążać przez ten guar. Może fakycznie przez owies tak słabo dociąża, szkoda, bo ja tak go lubię, ale może tak być ;) Ecolaby już mnie nie podrażniają, od kilku miesięcy myję głównie nimi, nie wiem, co to wtedy miałam ze skórą głowy, ale wtedy wszystko mi ją prawie podrażniało, oprócz jednej maski do mycia ;) A może do brody ten biolaven? :):)
UsuńMnie ten sylveco bardzo nie służył, oj bardzo. Facelle niefajny dla mnie, chociaż kilka pierwszych aplikacji było nawet w porządku ;)
Skoro jesteś facetem i stosujesz płyn do higieny intymnej dla kobiet to to nie jest zgodnie z przeznaczeniem.
UsuńGdzie jest napisane, że jest to produkt dla kobiet? Strefa intymna u facetów też "lubi" kwaśne pH i kwas mlekowy. Opis ze strony:
Usuń"Facelle Sensitive, to wyjątkowo delikatny płyn do higieny intymnej. Nie zawiera mydła.
Opracowany specjalnie do codziennego mycia i pielęgnacji strefy intymnej, optymalnie dostosowany do jej pH.
Płyn nadaje się również do delikatnego mycia całego ciała."
Jest tani, a skoro się sprawdza i w tamtych okolicach, i w myciu ciała, to dlaczego mam go nie stosować? Bo nie ma napisu:"For men" na ciemnoniebieskim opakowaniu? :P
Nie no, możesz stosować nawet i mycie żółtkiem, ja tam nikomu nie zabraniam, ale ten żel akurat jest dla kobiet, tak jak zauważyłeś są też żele męskie przenaczone typowo dla męzczyzn. I owszem, też nie zabronię stosować ich żadnej kobiecie, co nie zmieni faktu, że to nie będzie zgodnie z przeznaczeniem ;).
UsuńDZIEKUJĘ SERDECZNIE! Proszę Cie zatem o porade do falowanych/kreconych włosów lepszy będzie ten?
OdpowiedzUsuńhttp://bielenda.pl/produkty/graffiti-3d-zel-do-wlosow-mocny-z-czarna-rzepa
Mam problem z dobraniem dobrego żelu do stylizacji, na jutro chyba pozostaje mi zrobić glutek lniany...Poradź proszę :)
Nic dziwnego, że moje włosy były ciężkie i bardziej proste - prawie zero protein, mało emolientów i jeszcze ten żel...
Twój blog mnie uratuje! W końcu wiem trochę więcej o tych emolientach, proteinach i humektantach! ;)
UsuńNie ma za co :*
UsuńNie widzę tylko składu tego żelu - nie wiem, czy tam alkoholu nie ma, ale chyba dalej w skladzie był, albo coś pomieszałam ;) Jeśli dalej w składzie, to powinien być ok, on nie jest bardzo mocny jakiś raczej, ale bielendowe żele nawet chwaliłam sobie ;)
Sprawdzę w domu, bo mam opakowanie :) Co polecasz od siebie?
UsuńA wiesz, że też mam u siebie, sprawdziłam właśnie ;) Mało ma alkoholu, nie powinien zaszkodzić :) Od siebie polecam syossa czarno-pomarańczowego, ale on mocny bardzo jest i niewiele go trzeba ;)
UsuńDzięki! Chociaż chyba wypróbuję ten Syoss, ciekawi mnie, dla mnie żel im mocniejszy tym lepszy :) chciałam kupić wczoraj u mnie w Rossmannie, ale nie było. Kiedys świetnie sprawdzał sie u mnie Artiste fioletowy (w drogerii Natura), ale firma chyba zniknęła w z rynku, wiele kręconowłosych chwaliło sobie ich kosmetyki...
UsuńOo widzisz, to jeśli im mocniejszy, tym lepszy, to powinnaś się polubić z syossem :) Sama muszę zrobić zapas, bo mam teraz ten syoss czarno-zielony, ale nie jest aż tak fajny, jak czarno-pomarańczowy. Pamiętam fioletowego artiste :) Do reanimacji fajnie się u mnie spisywał, ale dość długo go nie wiedziałam właśnie :(
UsuńJa bardzo polecam szampon Vianka normalizujący- ohhh, co to za cudo! Mam włosy do pośladków, ciężkie i przetłuszczające się(po ok. 10h od mycia były tłuste), do tego doprawione łojotokowym zapaleniem skóry :( Dzięki temu szamponowi ani razu nie miałam nawrotu ŁZS, mogę spokojnie myć włosy co 2 dni, no i ta objętość! :O
OdpowiedzUsuńWłaśnie o nim myślę, dziękuję za polecenie ;)
UsuńStosowałam kilka z nich i jestem bardzo zadowolona :) Obecnie kończę BD ułatwiający rozczesywanie i biorę się za testowanie cudowności od Organic Shop a mam aż dwie :)
OdpowiedzUsuńOo, ciekawa jestem, co tam masz za cuda :)
UsuńSama od dobrego roku stosuję Babdy Dream w wersji żółtej. Obiecałam sobie jednak, że w tym roku "stanę się dorosła" i zainwestuję w szampony dla ej właśnie grupy wiekowej.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że polecasz Petal Fresh - ostatnio czaiłam się na nie w Rossmannie, jednak nie do końca umiałam się zdecydować ;) Chętnie kupiłabym któryś z EcoLabu, Biolavenu, Vianka czy ylveco - jednak ciężko jest je dostać stacjonarnie...
A powiedz mi, co myślisz o szamponach Alterry? Nadają się do codziennego użytkowania? W sieci opinie są bardzo podzielone :D
Szczerze mówiąc, to alterra na co dzień moim zdaniem nie ;) Podstawą jest SCS, a on wcale delikatny nie jest, no i ten alkohol dalej w składzie. Miałam kiedyś jakieś dwie alterry, tak raz za czas były ok, ale nie na co dzień lepiej ;)
UsuńEcolaby mam stacjonarnie sasasa, petal fresh też mnie kusi :)
Bardzo lubiłam ten cedrowy szampon z PO, za to wersja z oliwą bardzo przetłuszcza mi włosy:(
OdpowiedzUsuńNie wiesz może jaki skład ma biedronkowy szampon Dada? Teraz jest w promocji i zastanawiam się nad zakupem.
Oj nie wiem, ale jak będę w biedronce, to obejrzę :) Ale może na googlach gdzieś znajdziesz :)
UsuńHa!
OdpowiedzUsuńJakiś miesiąc (?) temu, przypadkiem dorwałam w Kosmyku Le Cafe De Beaute w bardzo okazyjnej cenie,(a że polubiłam tą firmę przez ich żele pod prysznic, w szczególności za wersję odżywczą czekoladową która pachnie pyyyyysznie, nawet polecałam Ci bo wiem że lubisz takie zapaszki ;p ), zakupiłam wtedy szampon wersja "regeneracja farbowanych i zniszczonych włosów -ekstrakt hibiskusa, olej ze słodkich migdałów i olej arganowy, ale widzę że nie ma takiego w Twoim spisie? Spisuję skład:
Aqua, Hibiscus Extract, Cocamidopropyl Betaine, Laureth-2,Decyl Glucoside, Coco Glucoside, Prunus Amygdalus(Sweet Almond)Oil, Argania Spinosa (Argana)Oil, Sodium Coco Sulfate, Glyceryl Oleate, Betain Natural Extract, Sodium Chloride, Glycerin, Triticum Vulgare(Wheat Germ)Oil, Perfume, Citric Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Bezyl Alcohol.
Z tej samej serii kupiłam jeszcze wtedy balsam do włosów "regeneracja farbowanych i zniszczonych włosów" oraz balsam wzmacniający przeciw wypadaniu którym zaczęłam myć włosy ii..całkiem przyjemnie się sprawuje i pachnie, miłe mam włosie po nim, choć mógłby mnie bardziej dociążać, no ale mnie ciężko dociążyć ;p ;)
Z Twojego spisu miałam oczywiście zwykły Babydream, którego bardzo źle wspominam.
Facelle z aloesem lubiłam, jakoś tak przy dłuższym stosowaniu coś było nie tak, więc przestałąm kupować, ale jak czasem kupię i powącham, to mi się miło kojarzy z porodem, gdy chciałam wziąć coś uniwersalnego do szpitala do mycia każdej części ciała, więc wybór padł na Facelle ;p
Szampon Planeta Organica wersja z rokitnikiem jest moim najnowszym odkryciem. Bardzo się z nim polubiłam, muszę przyznać że często nie nakładam już nic więcej, włosy błyszczą i są miękkie ;)
Mialam jeszcze Ecolab z żurawiną, ale jakoś tak, nijak było. Nie źle, ale też nie jakoś wspaniale.
Jeszcze Biolaven przewinął się w mych zbiorach, ale skończyło się na tym że mój małżonek myje nim włosy - moje były po nim takie jakieś suche. :( Obstawiam Hydrolizowane proteiny owsa - już któryś kosmetyk który je zawiera i mi nie pasuje.
Kusi mnie Omia, miałam maskę arganową, podobała mi się! Tylko ciężko dostać produkty z tej firmy ;/
Dziękuję Ci ślicznie Kasiu za skład, już go dopisałam :) Kuś mnie kuś, tylko czemu u mnie w kosmyku jeszcze nie ma tych kosmetyków? :(:( Muszę ponudzić babeczki, to mi może ściągną ;)
UsuńA jak balsam Ci się spisuje, ten regeneracja zniszczonych i farbowanych włosów, używasz na długość? :)
Właśnie ciężko dostać omię, u mnie nigdzie nie ma, trzeba przez internet ;)
Dziękuję za tak obszerny komentarz :*
No właśnie do tej pory z Le Cafe De Beaute używałam tylko tej wersji wzmacniającej przeciw wypadaniu ;) Całkiem miło, choć mógłby bardziej dociążać. Podbija skręt - niektóre kosmyki mi się ładnie zawijały w korkociągi :D ale ja to nie specjalnie je stylizuję (tylko suszę i warkocz albo koczek) więc myślę że kręconowłose mogłyby być zadowolone. Jest trochę wodnisty, myślę że można by go spróbować jako odżywka bez spłukiwania. Właściwie muszę go przetestować w ten sposób :D
UsuńPóki co, ten szampon i balsam w wersji dla farbowanych włosów muszą troszkę poczekać na testy ;p
Ponudź swoje babeczki, powiedz że w Krakowie na Długiej mają :P
No ale gdzie dostać Omię? Bo z tego co widziałam w kilku internetowych sklepach, to nawet jak jakiś czas temu mieli jakieś ich produkty, teraz widzę że jest ich coraz mniej, jakby nie zamawiali więcej ;/
Hmm, na lawendowej szafie też chyba niedostępne. Właściwie gdzie nie patrzę, to niedostępne, mam nadzieję, że pojawią się za jakiś czas ;) Pomęczę i powiem, że w Krk mają :D
UsuńJak balsam nawet lekki, to dobrze, ostatnio nawet lżejsze wolę hehe.
Babydream wersja z dzieckiem - zaczynając włosomaniactwo kupiłam go i wypadały mi po nim włosy bleee !
OdpowiedzUsuńszkoda że inne Ecolaby, Vianki, Sylveca itd. są drogie :/ i nie wszędzie dostępne.
Schauma Baby bardzo dobrze spisuje się przy zmywaniu olejów, bo tylko do tego go stosuję :)
Babydream działa fajnie na dziecięce włoski, wiele osób narzeka na niego, wcale się nie dziwię ;);)
UsuńJa wypróbowałam z Twojej listy tylko dwa. Zwykły baby dream który bardzo puszyl i plątał mi włosy ;( i Facelle z aloesem. Ten drugi już nieco lepiej się sprawował ;)
OdpowiedzUsuńU mnie oba tak średniawo się spisują niestety ;)
UsuńMyślisz, że equilibria aloesowy szampon nadawałby się do codziennego stosowania? ;)
OdpowiedzUsuńZerknęłam na skład ☺ ma niby ALS czyli nie taki najsłabszy detergent, ale wyżej jest nawilżający żel z aloesu, który powinien zneutralizować ewentualne lekko wysuszające działanie - można próbować jako codzienny szampon ☺
UsuńCzytałam pare wpisów na internecie i stwierdziłam że kupię szampon Seboradin regenerujący bo miał bardzo pozytywne opinię :) Zamówiłam z ich stronki i mega szybko mi przyszedł :) Same spróbujcie bo szampon jest serio dobry i fajnie pachnie :0
OdpowiedzUsuńPolacam przyjrzeć się szamponom ORGANIQUE! Moje loki uwielbiają ten z serii Argan Shine. Pięknie nabłyszcza, ale nie obciąża (w składzie nie ma oleju tylko subst. myjąca na jego bazie) Krótki skład:
OdpowiedzUsuńAQUA, LAURYL GLUCOSIDE, SODIUM COCO-SULFATE, INULIN, SODIUM ARGANAMPHOACETATE, COCO-GLUCOSIDE, GLYCERYL OLEATE, GLYCERIN, LACTITOL, XYLITOL, CITRIC ACID, SODIUM BENZOATE, PARFUM, POTASSIUM SORBATE, TETRASODIUM GLUTAMATE DIACETATE
oraz bardziej odżywczy ANTI Age:
AQUA/WATER, SODIUM COCOAMPHOACETATE, COCOAMIDOPROPYL BETAINE, GLYCERIN, PANTHENOL, GUAR HYDROXYPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, ARGANIA SPINOSA KERNEL OIL, VITIS VINIFERA (GRAPE) SEED OIL, HYDROLYZED SILK, CERAMIDE 3, CERAMIDE 6 II, CERAMIDE 1, PHYTOSPHINGOSINE, CHOLESTEROL, SODIUM LAUROYL LACTYLATE, CARBOMER, XANTAN GUM, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM, CITRAL, CITRONELLOL, LIMONENE, LINALOOL
Argan shine mam już chyba 4 butelkę i ciągle wracam :)
Witam. Jestem tu nowa, i kompletnie się nie znam na składasz szamponów. Proszę,doradzicie mi jakiś szampon, na włosy wysoko porowate, falowane. Dopiero kilka dni temu dowiedziałam się, że mam włosy falowane podchodzące pod delikatne kręcone oraz suche. Proszę, poradzicie jak rozpoznać, dany szampon czy odżywkę, maskę czy olej który mi pomoże. Nie umiem rozpoznać czy mi coś szkodzi czy pomaga. Będę bardzo wdzięczna ,za każdą podpowiedz.
OdpowiedzUsuńWszystko trzeba sprawdzać na sobie :) Możesz zacząć od szamponów ecolab, wiele osób je lubi :)
UsuńWejdź też w moją zakładkę u góry dla początkujących, tam znajdziesz dużo informacji i zestawy kosmetykó dla początkująych :)
http://www.kasianafali.pl/p/dla-poczatkujacych-wosomaniaczek.html
Witam Kasiu, mam pytanie o wegański produkt firmy HIMALAYA HERBALS - a dokładnie "Gentle Baby Shampoo". Nie znalazłam o nim zbyt wielu opinii w internecie choć na Wizażu ma ocenę 4/5. Zawiera ekstrakt z hibiskusa, wyciąg z kuskusu i proteiny ciecierzycy. A oto skład spisany z opakowania :
OdpowiedzUsuńAqua
Cocamidopropyl Betaine
Sodium Cocoyl Glycinate
Decyl Glucoside
Lauryl Glucoside
Cicer Arietinum Seed Extract
Hibiscus Rosa- Sinensis Flower Extract
PEG-150 Distearate
Oryza Sativa Extract
Parfum
Coco-Caprylate
Vetiveria Zizanoides Root Extract
Citric Acid
Potassium Sorbate
Sodium Benzoate
Methylchloroisothiazolinone
Methylisothiazolinone
Disodium EDTA
Linalool
Hydroxycitronellal
Limonene
Citronellol
Benzyl Salicylate
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde
Podobno "hipoalergiczny", bez SLES, parabenów, silikonów, petroleum oil i ftalanów. Ma dziwną, galaretkowatą konsystencję i słabo się pieni więc trzeba długo masować :)
Mam cienkie, teraz już średnioporowate włosy (olej z krokosza :) długości do ramion, które falują od ucha w dół - 2b (w porywach do 2c - jak się postaram żelem z siemienia :) . Moje włosy strasznie się plączą podczas mycia -
nawet w warkoczu, ale zauważyłam że najbardziej kochają humektanty z aloesu na 1 h pod czepek. Staram się stosować pielęgnację zgodną z CG i nie wiem czy ten szampon się do niej zalicza i czy przypadkiem nie jest zbyt proteinowy (ciecierzyca???) do łagodnego mycia co 2 - 3 dni ...
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedź - pozdrawiam serdecznie
O rany podpinam się pod pytanie, ciekawa jestem co Kasia powie o tym składzie!
UsuńNa moich włosach ten szampon spisuje się genialnie, a mam dość wybredne falki :) takie są mięciuchne i gładkie no po prostu czad! Minus że faktycznie ciężko go spienić, przez co więcej muszę go dać. Odkryłam go tydzień temu:)
poli neczka - ogólnie metoda cg raczej odrzuca stosowanie co mycie delikatnych szamponów, choć jest tyle odmian tej metody, że można tak spróbować :) mam troszkę wątpliwości co do detergentu Sodium Cocoyl Glycinate - nie jest na pewno tak łagodny, jak np decyl glucoside. Choć ja bym zaliczyła ten szampon do tych delikatniejszych, nie jestem bardzo ortodoksyjna jeśli o to chodzi ;) Jeśli chodzi o proteiny - niby w myjadłach nie powinny robić krzywdy, ale słyszałam głosy, że zbyt częste stosowanie proteinowych szamponów może zaszkodzić, musisz sprawdzić na sobie ;) Choć ja lata myłam włosy balsamem mrs potters z aloesem i jedwabiem, tam jest jedwab hydrolizowany i nic złęgo się nie działo. Ale ja mam mocno proteinolubne włosy jakby co ;)
UsuńKasiaczek - no to mnie kusicie teraz, a ja odstawiłam łagodne szampony hehe.
a to proteiny z ciecierzycy są. to bym się nie martwiła ;) co innego jakby to była keratyna czy jedwab hydrolizowane. używałabym co mycie :D
UsuńSpróbuj spróbuj, ciekawam jakie byś miała włoski po nim :)
UsuńA myślisz, że płynem Facelle mogłabym myć prawie już 2-latkę? ;)
Ja CI powiem Kasia, że mnie facelle koszmarnie podrażnił, kiedy używałam go do higieny intymnej. I teraz nie potrafię nikomu go polecać :P
Usuńojej :(
Usuńcześć. jestem tu nowa. od kilku tygodni używam szamponu babydream. zauważyłam że częściej potrzebuję myć głowę i na skórze głowy pojawiły się miejscowe suche placki. Moje pytanie: czy to może być reakcja mojej skóry głowy na gwałtowną zmianę szamponu czy po prostu to nie dla mnie,potrzebuje zmienić szampon? mam kręcone włosy. męczy już mnie ich wygląd. i szczerze chętnie wypróbowałabym metodę omo.
OdpowiedzUsuńNie dla każdego są dziecięce szampony ;) Ja je bardzo dobrze znoszę, ale są osoby, które nie lubią się z wyższym pH, które jest w dziecięcych szamponach właśnie. Spróbuj może z szamponem ecolab ;)
Usuń😱 jaka skarbnica!!! Wielki szacun! Zaczynam swiadome dbanie.teraz bylo ba czuja😂 i akurat jak kupilam szampon detox bo obciazone mam wlosy 😏 chetnie zasiegne rady 😍
OdpowiedzUsuńA czy facelle fresh też byłoby w porządku? :)
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanko co do silniejszych szamponów. Mianowicie co ile powinno się takowego używać (gdześ wyczytałam, że co około dwa tygodnie, ale chciałam się upewnić i spytać co Ty o tym myślisz?)? I czy może polecasz jakiś? Oraz czy taki mocniejszy szampon to to samo co "rypacz"? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź! :)
OdpowiedzUsuńWszystko zależy od włosów i tego, ile silikonów i innych oblepiaczy używasz :) u mnie sls teraz raz na tydzień dwa idzie, kiedyś nie miałam potrzeby stosować go tak często. i to jest ten rypacz właśnie, ja lubię szampon ziaja lawendowy, taka duża ciemna butelka.
UsuńVis Plantis z lukrecją jeszcze :)
OdpowiedzUsuńSzampony od tołpy są super. Ale obecna seria pure trends jest jeszcze lepsza. Bardzo fajny skład pochodzenia naturalnego, super jakość i przede wszystkim eco friendly :)
OdpowiedzUsuńW tej nowej serii osobiście nie wdziałam szamponów, ale za to krem 'orient' jest fenomenalny :) Pięknie się wchłania i nawilża na długo
Usuńdzięki za polecenie - orient faktycznie przecudowny. Skład rewelacja i brak zawartości alkoholu i slsów. Dzięki babeczki jeszcze raz :D
UsuńA jak jest z mikroplastikiem? Jest bezpiecznie? Patrzyłam na skład to wygląda mega zachęcająco :)
UsuńŚwietny artykuł. Bardzo cieszę się, że ktoś poświęcił tyle czasu na przygotowanie tego zestawienia. Mam bardzo suche włosy i trudno jest mi do nich dobrać odpowiedni szampon tak, aby czyścił, a jednocześnie nie wysuszał. Wszędzie tylko wszechobecne SLS/SLES.
OdpowiedzUsuńNa pewno skorzystam z tego wpisu i bardzo za niego dziękuję. Mam nadzieję, że wśród tych produktów znajdę coś dla siebie,a raczej dla mich włosów.
Mam kręcone włosy i nie znoszą one mocnych szamponów. Od razu się przesuszają. Dobrego delikatnego i nawilżającego szamponu szukam już od dobrych kilku miesięcy. Stosowałam kiedyś ecolab z awokado, ale jak dla mnie szampon ten był za mało pieniący się. Jednak jest to ważne jeżeli szampon ma dobrze czyścić włosy. Obecnie używam niebieskiego vianka. Jest całkiem fajny nie mogę narzekać. Ale tutaj przedstawiasz tyle produktów, że chyba wypróbuję coś nowego.
OdpowiedzUsuńWow, ale świetna robota – kosztowało Cię to pewnie wiele pracy, więc tym bardziej doceniam i dziękuję. Ja korzystam z Petal Fresh. Jestem po keratynowym prostowaniu i ten szampon sprawdza się całkiem OK. W porównaniu do innych delikatnych szamponów, włosy myje się łatwo, choć oczywiście... nie pieni się tak jak szampony z silnymi detergentami. Da się to jednak przeżyć :-).
OdpowiedzUsuńA co sądzisz o szamponach tołpy?
OdpowiedzUsuńNie używałam niestety żadnego :)
UsuńUwielbiam te kosmetyki. One plus Pilomaxy to mój zestaw ratunkowy.
OdpowiedzUsuńświetny spis! :)
OdpowiedzUsuń