Witajcie Kochani :)
Pisałam Wam kilka dni temu, że mam dla Was małą niespodziankę :) Właśnie przed chwilką dostałam wielką i ciężką paczuszkę z kosmetykami Jessicurl. Jest to specjalna seria do kręconych i falowanych włosów - czyli w sam raz dla nas. Kosmetyki nie są niestety dostępne w Polsce, jednak możecie zgarnąć jeden zestaw dla siebie :) Następnym razem zrobię wpis stricte rozdaniowy, zatem będzie można się śmiało zgłaszać - zwłaszcza, że jest o co walczyć, same zobaczcie ;)
Jest to specjalna seria Light & Luminous. W jej skład wchodzą: szampon, odżywka nr. 1 do codziennego stosowania, odżywka nr. 2 ekstra nawilżająca, spray do stylizacji włosów, krem do stylizacji oraz spray reanimujący skręt na drugi dzień. I to będzie zestaw dla jednej z Was ;) W mojej paczuszce dodatkowo, za moją prośbą, znalazł się żel do stylizacji oraz olejek do włosów. Kosmetyki mają lawendowo-cytrusowy zapach, dla mnie z mocną przewagą lawendy :) Przedstawiam Wam składy i zdjęcia z bliska :)
Szampon do codziennego stosowania
Szampon ma lżejsze detergenty, olejki eteryczne, guar (ciekawe, czy będzie obciążał) oraz nawilżający panthenol dalej w składzie. Nie powinien przesuszać włosów, zobaczymy :)
Odżywka do codziennego stosowania
Bazą odżywki jest emolient i olej kokosowy, dalej kilkanaście roślinnych ekstraktów, jest też olej jojoba i awokado. Zobaczymy, ile jest tych ekstraktów i czy odżywka jest na tyle emolientowa, że mnie nie przesuszy ;) Jest kilka roślinnych produktów, które lubię, skład jednak musi być mocno emolientowy, dam Wam znać, jak się spisuje ;)
Odżywka ekstra nawilżająca
Tutaj już bardziej na bogato :) Po emoliencie masło shea, olej jojoba i awokado. Dalej nawilżający sok z aloesu, lecytyna i hydrolizowana mąka owsiana - tutaj zdaje się, że będą proteinki. Dalej już bogactwo ekstraktów roślinnych i olejki eteryczne na końcu - odpowiadają one za piękny zapach produktu :)
Krem do stylizacji włosów
Wydaje mi się, że to cięższy zawodnik, to samo o swoim produkcie pisze Jessi :) Wystarczy pewnie odrobinka, żeby nie obciążyć włosów, zwłaszcza tych delikatniejszych. Z początku mamy tutaj polimer a dalej ładne emolienty, w tym olej jojoba. Potem nawilżający sok z aloesu, siarczan magnezu, olejki eteryczne i guar. Nie powinien robić suchych strączków jak żel :)
Spray do stylizacji włosów
Bardzo ciekawy produkt do stylizacji włosów, podejrzewam, że może też służyć jako odżywka b/s przed stylizatorem. Po wodzie mamy esktrakt z lnu, dalej gliceryna (ciekawe, czy spuszy mnie w wilgotną pogodę hehe), olej jojoba i nawilżający sok z aloesu. Siarczan magnezu i olejki eteryczne. Może też spisać się dobrze do odświeżania skrętu na drugi dzień, sprawdzimy ;)
Spray do odświeżania skrętu na następny dzień
Tutaj mamy już typowy spray na drugi dzień, albo po prosty do odświeżania skrętu np. po powrocie z pracy czy szkoły :) Dużo nawilżaczy - po nawilżaczach włosy mocno się kręcą, ale czasem też puszą, miejmy to na uwadze. Po wodzie gliceryna, dalej siarczan magnezu (muszę doczytać o jego roli w pielęgnacji włosów, może wzmacnia skręt), sok z aloesu, olej jojoba i olejki eteryczne. Jeśli nie spisze się i zacznie mnie puszyć, pewnie użyję go do jakiejś mieszanki do olejowania albo będę aplikować pod olej.
Tutaj kolejne dwa produkty, które zażyczyłam sobie do mojej paczuszki ;)
Żel do włosów
Żel oparty jest na polyquternium i hydroksycelulozie, która ponoć robi cuda z lokami - było o niej kiedyś głośno, nie wiem, czy nie na wizażu w zakręconym wątku? Zobaczymy, jak się spisze :) Dalej olej jojoba, olejki eteryczne, nawilżający panthenol i jeszcze jedno pq. Żel nie powinien puszyć włosów. No i nie będzie chyba aż tak mocnym zawodnikiem, jak np. męski syoss, za mało polimerów ;)
Olejek do włosów
Mieszanka bardzo ładnych olejków do włosów, w skład której wchodzi olej awokado, jojoba, kokosowy i kilka olejków eterycznych, które nadają produktowi piękny zapach. Można stosować do olejowania całych włosów albo w ilości 1-2 kropelek na końcówki.
Taki jeden zestawik otrzymacie :) Postaram się jak najszybciej zrobić post zgłoszeniowy.
Dostępność:
Mam dla Was jeszcze jedną informację - kosmetyki Jessicurl niestety nie są dostępne w Polsce, ale można je kupić bez problemu za granicą, podam Wam kilka przydatnych stron, a wiem, że czytają mnie zarówno polskie, jak i zagraniczne Czytelniczki :)
Wielka Brytania: http://shop.britishcurlies.co. uk/categories/Jessicurl/
Słyszałyście już o kosmetykach jessicurl? A może skusiłam Was choć troszkę? :) Całuję :*
Aaa! O marce nie słyszałam, ale w tej chwili mam oczy jak pięć złotych i już nie mogę się doczekać konkursu! A jeszcze, jeszcze bardziej nie mogę się doczekać Twojej recenzji żelu do włosów :)
OdpowiedzUsuńHihi, wiedziałam, że kto jak kto, ale Ty Aniu na pewno będziesz zainteresowana marką hehe :):)
UsuńWoW!!!Mega kosmetyki o bardzo fajnych składach.
OdpowiedzUsuńTeż jestem zachwycona :D
UsuńNo dokładnie całkiem fajne te kosmetyki i składy tez niezłe.
Usuńciekawe te produkty :) ale pierwszy raz je widzę ;)
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz usłyszałam o nich na wizażowym wątku :) Ale nie sądziłam, że dane kiedyś mi będzie ich używać :):)
UsuńW takich chwilach żałuję że nie mam falowanych włosów 😊
OdpowiedzUsuńHehe prawda? :)
UsuńMoże ta linia nie będzie zła, choć obawiam się tych olei, w każdym kosmetyku pełno olejów, obawiam się, że to może być za dużo i tych ziołowych i roślinnych ekstraktów bym się obawiała. Brak protein to dla mnie plus, no i 1 raz widzę żel w tak dziwnej butelce, zawsze tylko w słoikach plastikowych lub tubach. Ale nie bardzo rozumiem skład szamponu, napisałaś, że są tu lekkie detergenty, ja znam tylko SLS i SLES z szamponowych detergentów, czy w tym szamponie są jakieś porównywalne do nich (SLES jest chyba łagodniejszy niż SLS) czy też jest to szampon tak delitkatny jak te dla dzieci?
OdpowiedzUsuńZ olejów akurat bardzo się cieszę hhi :D Zobaczymy za to, jak będzie z ziółkami ;)
UsuńSzampon wygląda mi dość delikatnie, no ale wyjdzie w praniu :)
Olej w maseczce czy odżywce ok, ale tu jest w każdej odżywce, w żelu i każdym produkcie do stylizacji, stosując całą linie to na pewno za dużo tych olejów.
UsuńCzęsto właśnie te oleje są zbawienie dla kręcono i falowanowłosych :)
UsuńNiestety w każdym produkcie to za bardzo obciążają.
UsuńNo ale przecież nikt nie mówi chyba, że trzeba używać tylko i wyłącznie tych kosmetyków i to przy każdym myciu ;) Ja mam owszem tylko jeden żel do włosów, odżywkę b/s czy szampon, ale najważniejsze w kwestii obciążania są maski i odżywki, a tymi żonglujemy zwykle w zależności od potrzeb, pogody czy nawet ilości wolnego czasu :)
UsuńOstatnio użyłam całej linii - olejek najpierw, potem szampon, odżywka z masłem shea i żel do włosów - nie było obciążenia :):)
UsuńAle tak jak Ania pisze, najlepiej kosmetykami żonglować - często będę używać np. jakiejś swojej maski czy szamponu, niekoniecznie z jesii, a od jessi np. tylko stylizator czy spray. Myślę, że oleje tam są, ponieważ u kręconowłosych pięknie ograniczają puch. Choć możliwe, że niejedne fale czy nawet loki mogą obciążyć, wszystko zależy od włosów :)
Pierwszy raz widzę te kosmetyki :) jestem bardzo ciekawa jak się będą spisywał :)
OdpowiedzUsuńostatnio bardzo bardzo uprościłam moją pielęgnację, jednak mimo wszystko chciałabym wypróbować;)
OdpowiedzUsuńAle czad, spory zestawik :D
OdpowiedzUsuńNoo, oszalałam, jak to zobaczyłam :)
UsuńWielokrotnie czytałam o ich kosmetykach i zdarzało się, że sterczałam przed zagranicznymi stronami żeby zamówić :)
OdpowiedzUsuńNiestety cena trochę mnie przytłoczyła i odpuściłam ;)
Cena faktycznie odstrasza trochę :D
UsuńNie słyszałam wcześniej o tych kosmetykach, ale chętnie bym wypróbowała! Na pewno wezmę udział w rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńSuper ;):)
UsuńSlyszalam i nawet kiedys obmacalam. Cena przestrasza. ;-) Jestem bardzo ciekawa twojej opini o zelu, bo jestem na wiecznym poszukiwaniu dobrego. :-)
OdpowiedzUsuńA gdie je macałaś? Bo w Polsce ich nie ma.
UsuńKotowilk mieszka obecnie w Wielkiej Brytanii z tego co kojarzę ;)
UsuńA to są brytyskie kosmetyki?
UsuńW UK bywaja po takich superdrogich sklepach z posh kosmetykami organic bio itd ;-)
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tych kosmetykach :) jestem ich bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuń