Witajcie Kochani :)
W dzisiejszym poście miałam Wam pokazać moje fale z zeszłego tygodnia po przenawilżeniu, postanowiłam jednak zrobić to jutro, a dziś pokazać coś milszego i ładniejszego ;) W czwartek poszłam spontanicznie do fryzjerki - chciałam podciąć końcówki, które nie widziały nożyczek już rok i myślałam coś o mocniejszym cieniowaniu i warstwach. Z długości poszły jakieś 2cm, dodatkowo mam 3 warstwy. Ma to wzmocnić skręt i już widzę, że włosy zaczynają się falować dużo wyżej, niż przedtem. Wiem, że muszą się one też przyzwyczaić do nowego cięcia - zawsze tak mam ;) No i górne warstwy muszą nauczyć mocniej się kręcić, ponieważ przeważnie bywały proste. Wszystko przede mną, będę dzielnie ugniatać i muszę pamiętać, żeby teraz żel aplikować również wyżej. No ale przejdźmy do zdjęć - dzisiaj włosy mam już naprawdę w świetnym stanie i skręt wyszedł bardzo fajny, ale coś ciężko było mi to dziś uwiecznić na zdjęciach. Wybaczcie za zdjęcia łazienkowe (choć wiem, że część z Was je lubi hehe), ale o tej porze roku tylko tam mam najlepsze światło i cokolwiek widać ;)
Zdjęcie z lampą oraz bez niej, włosy z tyłu, widać warstwy, jak się przyglądniecie ;)
I boczki, tu najlepiej widać skręt i ze dwa korkociągi, zdjęcia z lampą:
Teraz pozostaje mi tylko zapuszczać włosy :):) Całuję Was, a w następnym poście zdjęcia z obiecanym przenawilżeniem ;) :*
Fajnie, że trafiłaś na dobrą fryzjerkę która zna się na rzeczy ;). Ja się zraziłam po tym jak chciałam warstwy a dostałam cięcie w kształcie ostrego V, które nijak mi się podobało. Od tej pory sama kombinuje z cięciem, ewentualnie proszę kogoś z domowników :) Aktualnie idzie do mnie "poziomica" do strzyżenia włosów. Jestem ciekawa tego wynalazku, mam nadzieję że umili mi życie ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie! Jak to dziala?
UsuńCzytałam o tym tutaj :)----> http://capigliatura.blogspot.com/2015/07/podcinanie-wosow-w-domu-za-pomoca.html
UsuńO takim wynalazku to ja nie słyszałam :):)
UsuńAle wiesz Kochana, że ja też się zraziłam, bo raz wyszłam również z mocnym V i takimi strączkami na końcach, sama musiałam to dorównać w U. Ale tutaj od razu podkreśliłam, że chcę U, absolutnie nie V, ale ta kobietka wybitnie słuchała co do niej mówię :):)
Mówiłam, że delikatne warstwowe ścięcie zrobi u Ciebie wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńMasz chyba trochę podobny skręt do mnie a ja już nie będę zapuszczać wszystkich jednej długości ;) Grunt to trafić na fryzjera, który rozumie co to znaczy "delikatne cieniowanie" i zrobi to subtelnie a nie niczym Edward Nożycoręki...:/
A wiesz Kochana, że to właśnie Ty mnie przekonałaś do tego cięcia ;):) Mam wrażenie, że Ty masz jednak nieco mocniejszy skręt, zwłaszcza w górnych warstwach ;)
UsuńPrzepięknie się kręcą ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło ;):)
UsuńPięknie się kręcą!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twój skręt :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to słyszeć ;):)
UsuńPięknie się układają i jaaaki skręt ♥♥ Bardzo lubię Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Kochana :)
UsuńKasia, a możesz napisać gdzie podcinałaś włoski? W sumie do KRK nie mam daleko, a boję się znowu trafić na fryzjera, któremu degażówki przyrosły do ręki... Moje włosy kręcą się słabiej niż Twoje. Myślisz, że warstwowe cięcie może pomóc? Kasia P
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę świetny! W pracy fryzjera, jeśli chodzi o cięcie ważne są umiejętności, wiedza, poznanie różnych technik, ale dużą rolę gra sam sprzęt, czyli w tym przypadku nożyczki. Mówi się często, że nożyczki potrafią kosztować bardzo dużo, dlatego trzeba o nie dbać. Ofertę takich nożyczek można sprawdzić na stronie https://salonova.pl/nozyczki-fryzjerskie .
OdpowiedzUsuń