Witajcie Kochani :)
Dawno nie było tutaj żadnego planu pielęgnacji włosów na kolejny miesiąc - a wiem, że lubicie takie plany i przypomniałyście mi, że przestałam je robić ;) Zapraszam zatem na plan pielęgnacji włosów na jesienny październik. W tle piękny wrzos - uwielbiam wrzosy i muszę im zrobić miejsce na balkonie :)
Mycie:
Na zdjęciu zabrakło mojego ukochanego balsamu mrs. potters - oczywiście nim będę myć włosy na co dzień :D Oczyszczać fale będzie szampon pokrzywowy z barwy, a dopieszczać szampon biolaven z wingronem i lawendą :)
Tutaj stawiam na mocno emolientowy skład, z domieszką proteinek i nawilżaczy :) Od kilku dni namiętnie testuję nowości w mojej łazience - odżywkę wygładzającą sylveco oraz balsam wzmacniający planeta organica morze martwe. Oba produkty zapowiadają się obiecująco :) Wyciągnęłam z zapasów również odlewkę maski organic shop z figą i olejem migdałowym - czas pozużywać troszkę tych odlewek :D Jako znana i lubiana baza - kallos omega. Z dodatkiem oleju malinowego albo protein pszenicznych, które mam zamiar wreszcie porządnie przetestować :)
Inne:
Skończyłam już prawie olej awokado, zatem tym razem na tapetę idzie olejek do kąpieli wellness&beauty z sezamem i wanilią. Baza jest mój ukochany krokosz :) Mam nadzieję, że się polubimy. Do zabezpieczania końcówek - oczywiście kuracja marokańska z avonu - wiem, powtarzam się :D
Czego będziecie używać w październiku? Macie jakieś kuszące nowości? Tylko za mocno mnie nie kuście, jestem na to mało odporna :):) Całuję :*
Fajny taki plan pielęgnacji. Ciekawy pomysł. Chyba będę musiała spróbować też pomyśleć jak to u mnie powinno wyglądać, bo mam trzy otwarte szampony pod prysznicem, dwie maski i odżywkę...
OdpowiedzUsuńJa nowości jeszcze na blogu nie umieszczałam, bo czekam na paczkę z Polski, ale mogę zdradzić, że mam znowu cuda od Klorane i już się nie mogę doczekać testów :)
Pozdrawiam i jeśli masz ochotę zapraszam na denko :)
Pozdrawiam :*
Dlatego ja muszę robić plany pielęgnacji, bo inaczej otwarłabym wszystko i nigdy nie zużyła :D Już zaglądam :)
UsuńJa zamierzam w tym miesiącu pić drożdże. :-)
OdpowiedzUsuńJa się nie przełamię, no nie mogę :D
UsuńCzekam na recenzję balsamu Planeta Organica Morze Martwe :) strasznie jestem ciekawa
OdpowiedzUsuńNa teraz mogę powiedzieć, że tuż po umyciu robi mi niemalże proste włosy, tak wygładza i dociąża :):)
UsuńPowinnam się wstydzić, nie miałam jeszcze nic z firmy Biolaven, Sylveco czy Planeta Organica :P Jedyne co to próbki od sklepu internetowego ze sklepu z kremem do twarzy z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńE tam, nie wstydź się :D Przyjdzie i na Ciebie czas ;):)
Usuńod dawna kusi mnie ta odżywka wygładzająca z Sylveco :)
OdpowiedzUsuńMnie też kusiła - i wreszcie skusiła :D
UsuńU mnie październik będzie pod hasłem masek fryzjerskich:D
OdpowiedzUsuńBędę wykańczać resztki kallosów, testować nowe, skończę maskę scandic bananową i będę testować lady spa silk&argan, zapowiada się super :)
Olejowanie olejem z orzeszków ziemnych <3 ;)
Oj, lubię fryzjerskie :D
UsuńLady spa silk&argan - jest boska, choć nie mogę za często używać, bo ma glicerynę :D
A ja biorę się za multivitamin kalloskowy, pierwszy raz wypadł baaardzo miło! :D
OdpowiedzUsuńNie kuś, nie kuś, nie kuś :P
UsuńZa kilka dni zamawiam, już nie mogę wytrzymać :D
Ale ładny plan. :) Uwielbiam ten olejek Wellness&Beauty :)
OdpowiedzUsuńSandra
Mam nadzieję, że też go pokocham :D
Usuńja chyba sobie kupię saszetkę koloryzującą słoneczny blond, dawno tego nie robiłam...
OdpowiedzUsuńOstatnio śniło mi się, że jestem blondynką. Nie pasuje mi :D
UsuńJa chyba zakochałam się w kallosie algae, będę to namiętnie sprawdzała cały miesiąc :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
U mnie nadal stoi odlewka - ale mam jakieś dziwne przeczucia, że się nie sprawdzi ;P
UsuńJa planuje skonczyc odlewke Kallosa Blueberry (choc raczej nie pokochalismy sie), za to wczoraj uzylam pierwszy raz dwuminutowej kuracji z granstem Balea i mam takie krecioly, ze idac na uczelnie zalozylam czapke byle tylko je troche przygladzic xD
OdpowiedzUsuńMuszę oglądnąć tą kurację, ale balea ma jak dla mnie za dużo gliceryny :P
UsuńDokładnie zaplanowana pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńPlan musi być, inaczej wszystko stałoby wyotwierane :D
UsuńU mnie trwa zużywanie kosmetyków,i już nie moge doczekać się kiedy będę mogła sobie coś kupić od Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńMnie teraz kusi ich maska, ale rozsądek podpowiada - zużywaj zapasy :D
Usuń