10:00:00

Plan pielęgnacji na październik

Witajcie Kochani :)
Dawno nie było tutaj żadnego planu pielęgnacji włosów na kolejny miesiąc - a wiem, że lubicie takie plany i przypomniałyście mi, że przestałam je robić ;) Zapraszam zatem na plan pielęgnacji włosów na jesienny październik. W tle piękny wrzos - uwielbiam wrzosy i muszę im zrobić miejsce na balkonie :)



Mycie:
Na zdjęciu zabrakło mojego ukochanego balsamu mrs. potters - oczywiście nim będę myć włosy na co dzień :D Oczyszczać fale będzie szampon pokrzywowy z barwy, a dopieszczać szampon biolaven z wingronem i lawendą :) 

Odżywianie:
Tutaj stawiam na mocno emolientowy skład, z domieszką proteinek i nawilżaczy :) Od kilku dni namiętnie testuję nowości w mojej łazience - odżywkę wygładzającą sylveco oraz balsam wzmacniający planeta organica morze martwe. Oba produkty zapowiadają się obiecująco :) Wyciągnęłam z zapasów również odlewkę maski organic shop z figą i olejem migdałowym - czas pozużywać troszkę tych odlewek :D Jako znana i lubiana baza - kallos omega. Z dodatkiem oleju malinowego albo protein pszenicznych, które mam zamiar wreszcie porządnie przetestować :)

Inne:
Skończyłam już prawie olej awokado, zatem tym razem na tapetę idzie olejek do kąpieli wellness&beauty z sezamem i wanilią. Baza jest mój ukochany krokosz :) Mam nadzieję, że się polubimy. Do zabezpieczania końcówek - oczywiście kuracja marokańska z avonu - wiem, powtarzam się :D 


Czego będziecie używać w październiku? Macie jakieś kuszące nowości? Tylko za mocno mnie nie kuście, jestem na to mało odporna :):) Całuję :*

26 komentarzy:

  1. Fajny taki plan pielęgnacji. Ciekawy pomysł. Chyba będę musiała spróbować też pomyśleć jak to u mnie powinno wyglądać, bo mam trzy otwarte szampony pod prysznicem, dwie maski i odżywkę...
    Ja nowości jeszcze na blogu nie umieszczałam, bo czekam na paczkę z Polski, ale mogę zdradzić, że mam znowu cuda od Klorane i już się nie mogę doczekać testów :)
    Pozdrawiam i jeśli masz ochotę zapraszam na denko :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja muszę robić plany pielęgnacji, bo inaczej otwarłabym wszystko i nigdy nie zużyła :D Już zaglądam :)

      Usuń
  2. Ja zamierzam w tym miesiącu pić drożdże. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na recenzję balsamu Planeta Organica Morze Martwe :) strasznie jestem ciekawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na teraz mogę powiedzieć, że tuż po umyciu robi mi niemalże proste włosy, tak wygładza i dociąża :):)

      Usuń
  4. Powinnam się wstydzić, nie miałam jeszcze nic z firmy Biolaven, Sylveco czy Planeta Organica :P Jedyne co to próbki od sklepu internetowego ze sklepu z kremem do twarzy z Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam, nie wstydź się :D Przyjdzie i na Ciebie czas ;):)

      Usuń
  5. od dawna kusi mnie ta odżywka wygładzająca z Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie październik będzie pod hasłem masek fryzjerskich:D
    Będę wykańczać resztki kallosów, testować nowe, skończę maskę scandic bananową i będę testować lady spa silk&argan, zapowiada się super :)
    Olejowanie olejem z orzeszków ziemnych <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, lubię fryzjerskie :D
      Lady spa silk&argan - jest boska, choć nie mogę za często używać, bo ma glicerynę :D

      Usuń
  7. A ja biorę się za multivitamin kalloskowy, pierwszy raz wypadł baaardzo miło! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kuś, nie kuś, nie kuś :P
      Za kilka dni zamawiam, już nie mogę wytrzymać :D

      Usuń
  8. Ale ładny plan. :) Uwielbiam ten olejek Wellness&Beauty :)
    Sandra

    OdpowiedzUsuń
  9. ja chyba sobie kupię saszetkę koloryzującą słoneczny blond, dawno tego nie robiłam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio śniło mi się, że jestem blondynką. Nie pasuje mi :D

      Usuń
  10. Ja chyba zakochałam się w kallosie algae, będę to namiętnie sprawdzała cały miesiąc :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nadal stoi odlewka - ale mam jakieś dziwne przeczucia, że się nie sprawdzi ;P

      Usuń
  11. Ja planuje skonczyc odlewke Kallosa Blueberry (choc raczej nie pokochalismy sie), za to wczoraj uzylam pierwszy raz dwuminutowej kuracji z granstem Balea i mam takie krecioly, ze idac na uczelnie zalozylam czapke byle tylko je troche przygladzic xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę oglądnąć tą kurację, ale balea ma jak dla mnie za dużo gliceryny :P

      Usuń
  12. Dokładnie zaplanowana pielęgnacja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plan musi być, inaczej wszystko stałoby wyotwierane :D

      Usuń
  13. U mnie trwa zużywanie kosmetyków,i już nie moge doczekać się kiedy będę mogła sobie coś kupić od Sylveco ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie teraz kusi ich maska, ale rozsądek podpowiada - zużywaj zapasy :D

      Usuń

Dziękuję Ci za komentarz :)
Jeśli masz jakieś pytanie - pytaj śmiało, postaram się jak najszybciej odpowiedzieć.
Pamiętaj, że nie toleruję chamstwa i wulgaryzmów ;)