Hej hej Kochane :)
Kwasy PHA to idealne kwasy dla mojej wrażliwej, naczyniowej cery. Jednym z przedstawicieli takich kwasów jest glukonolakton - działa delikatnie, ale bardzo skutecznie. Od kilku miesięcy używam wspaniałego toniku, chciałabym podzielić się z Wami przepisem :)
Wykonanie:
Dezynfekujemy wszystkie zlewki i łyżeczki. Przeliczyłam już g na ml, zatem przydadzą nam się właśnie łyżeczki miarowe :) Do zlewki wlewany hydrolat/wodę destylowaną, następnie dodajemy żel hialuronowy, dokładnie mieszamy, dalej glukonolakton - mieszamy aż do rozpuszczenia oraz mocznik - i znowu mieszamy :) Mierzymy papierkiem lakmusowym pH, które ma wynosić około 3,5-4. Jeśli pH okaże się za niskie - polecam dodawać minimalnymi porcjami sodę oczyszczoną i mierzyć, aż do uzyskania właściwego pH ;) Z doświadczenia jednak wiem, że ta wersja praktycnzie zawsze ma idealne pH :) Przelewamy nasz tonik do buteleczki z ciemnego szkła, zakręcamy i chowamy do lodówki. Tam będzie na nas czekał codziennie wieczorem :)
Wrażenia:
Toniku takiego używam już dobrych kilka miesięcy, teraz mam wersję wzbogaconą, ale o niej napiszę Wam następnym razem ;) Wersja podstawowa lepi się - przez zawartość mocznika i żelu hialuronowego, nie przeszkadza mi to jednak jakoś bardzo, ponieważ toniku używam wieczorem :) Po wchłonięciu toniku często nakładam dodatkowo kilka kropel oleju. Nic nie szczypie i nie piecze, a naprawdę jestem wrażliwcem.
Pierwsze efekty zauważyłam już po jakimś tygodniu stosowania:
*skóra jest naprawdę dużo lepiej nawilżona i taka gładziutka, odpowiada za to zarówno glukonolakton, mocznik jak i żel hialuronowy; mogę odstawić krem do twarzy czy serum - a to już coś :D
*wyglądam po prostu ładniej :) cera jest jaśniejsza, bardziej promienna, o wyrównanym kolorycie, jest to naprawdę zauważalne dla otoczenia
*niedoskonałości - nie mam z nimi większego problemu, ale wiem, że ładnie sobie z nimi radzi (opinia mojej siostry, dla której także robię co miesiąc świeżą porcję toniku)
*za to mam problem z zaskórnikami na nosie, tutaj radzi sobie bardzo przyjemnie, dodatkowo domyka pory
*no i cudownie działa na moje naczynka! tak, glukonolakton nadaje się dla osób z cerą wrażliwą oraz naczynkową - czyli dokładnie taką, jak moja
Co ważne, kwasy PHA nie uwrażliwiają na słońce, chociaż ja i tak używam kremów z filtrem ;)
Przechowywanie i trwałość:
Tonik przechowujemy w lodówce, bez konserwantów jest ważny 1 miesiąc. 50 ml toniku akurat idealnie mi na ten miesiąc wystarcza.
Więcej informacji:
O samym glukonolaktonie można poczytać TUTAJ. W tym sklepie jest również bardzo tani, tańszy niż w innych, a jakość jest bardzo dobra, używam go już naprawdę dobrych kilka miesięcy :)
Skusicie się na taki prosty i wspaniale działający tonik? :) Używacie kwasów w pielęgnacji twarzy? Całuję :*
Ja jednak wolę kupować gotowe ;D jestem leniuchem ;]
OdpowiedzUsuńA że tak od razu leniuchem he he, mnóstwo osób kupuje gotowce ;) mnie w nich za duzo rzeczy niestety podrażnia i muszę robić sobie sama, ale jaka to frajda ;)
UsuńBardzo lubię Pani blog, dzięki niemu zaczęłam używać hydrolaty i naturalne składniki, mam również cerę naczynkowa , kompleks na naczynka plus kwas hialuronowy rewelacja pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńDokladnie, ja rowniez dzieki Kasi zaczelam uzywac hydrolaty :)
UsuńBardzo sie cieszę kiedy mogę pomóc ;)
UsuńKochana i zas kusisz :D! Swietny przepis :) Poza glukonolaktonrm posiadam wszystkie skladniki, wiec chyba cos zmieszam, tylko cholera miarki mi brakuje ;/
OdpowiedzUsuńMożna by Ewciu od bidy użyć łyżeczki od herbaty, taka płaściuteńka to powinno być 5ml glukonolaktonu (to będzie stężenie 10%, a można używać spokojnie nawet i 15%), możesz dać dla pewności troszkę mniej, mocznika daj tak pół takiej łyżeczki i powinno być ok ;)
UsuńW weekend albo krótko po robię właśnie spore zamówienie półproduktowe i zamawiam w końcu kwasy na tę jesień :) Miałam plan zacząć z glikolowym, lecz powyższy post trochę zachwiał moją pewnością... Będę musiała przed zamówieniem dobrze się wczytać! :)
OdpowiedzUsuńGlikolowy powinien działać mocniej z pewnością ;) zależy jaką madsz cerę kochana :)
UsuńZawsze kupuje gotowce, ale coś mnie naszła chęć, żeby wypróbować Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, tonik naprawdę jest super ;)
Usuńnie mam aż tylu półproduktów :P
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Chyba zamieszczę najprostszą wersję, która też działa, acz troszkę mniej nawilża - sama woda z glukonolaktonem ;)
UsuńMam ten kwas tylko czasu brak zeby cos skrecic ;) Byle do urlopu :) Oibiesuje poprawe :)
OdpowiedzUsuńjakim cudem za 100g w tym sklepie zaplacimy ok 8 zl a na zsk 15zl za 10g? czegos nie rozumiem?
UsuńNie mam pojęcia, ale działa świetnie :D
Usuń