Hej hej Kochane :)
Pod ostatnią włosową aktualizacją skutecznie przekonałyście mnie, żebym częściej stylizowała włosy :) Moja włosowa niedziela miała tym razem miejsce w sobotę. Zaczynam testowanie oleju z pestek wiśni, więc z przyjemnością go użyłam już pierwszy raz :)
Olejowanie: olej z pestek wiśni na suche włosy na całą noc
Mycie: szampon isana z mocznikiem
Maska: maska naturvital aloesowa+olej z pestek wiśni 3 kropelki
Odżywka b/s: joanna lniana
Stylizacja: żel bielenda grafitti mocny ze starym składem
Włosy naolejowałam na noc olejem z pestek wiśni. Rano zmyłam go szamponem isany z mocznikiem, wystarczył jeden raz. Następnie nałożyłam maskę aloesową z naturvital z 3 kroplami oleju z pestek wiśni (nie obawiałam się puchu, ponieważ pogoda była bardzo ładna). Trzymałam maseczkę jakieś 15 minut, spłukałam ją i w ociekające wodą włosy wgniotłam porcję odżywki joanna naturia z lnem i rumiankiem. Wyprostowałam się, rozczesałam włosy palcami i nałożyłam małą porcyjkę żelu bielenda grafitti ze starym składem (taki granatowy, bez alkoholu, jeszcze mi troszkę zostało). Pougniatałam chwilkę włosy i zostawiłam do naturalnego wyschnięcia, nie suszyłam tym razem suszarką z dyfuzorem.
Efekt jest taki, w lekkim słoneczku:
Włosięta delikatnie odstają na długości, chyba jednak za dużo humektantów dostały (mocznik z szamponu oraz aloes z maseczki), ale dość szybko te odstające włoski klapnęły ;)Skręt słaby, taki naturalny, nie wspomagany dyfuzorem, utrzymał się o dziwo cały dzień.Włosięta były mięciutkie i nawilżone, jak to po aloesie ;) Strączków brak, już nie narzekam ;)
Jak tam Wasze niedzielne działania, co włosięta pysznego dostały? :)Całuję :*
Podobają mi się Twoje fale :) sama chciałabym mieć takie, ale stety - niestety jestem prostowłosa..
OdpowiedzUsuńProste mają mnóstwo zalet! :)
UsuńBardzo lubię aloesową NaturVital i odżywkę z lnem i rumiankiem od Joanny :) Widzę, że Twoim włosom także odpowiada :) Ten delikatny skręt wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńWiem, że trudniej Ci o niego, ale taki skręt jest bardzo ładny!:) U mnie maska NaturVital zupełnie się nie sprawdza, przez to, że włosy nie tolerują aloesu.
OdpowiedzUsuńZawsze mnie podbudujecie, aż chce mi się częściej stylizować :):)
UsuńMimo braku suszenia suszarką taki skręt, ulala! Świetnie się prezentują!! ;)
OdpowiedzUsuńZ suszarką kręcą się jednak deczko lepiej :);)
UsuńDziękuję :*
Masz piękny kolor włosów i świetną fakturę :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zaproponowałabym mojej przyjaciółce takie cięcie w U, bo na kręconych włosach bardzo mi się podoba, chyba bardziej niż na prosto :)
OdpowiedzUsuńU na falach i kręconych wg mnie wygląda najładniej :)
UsuńNie narzekaj, nie narzekaj, bo nie masz na co narzekac Kochana ;p Slicznie sie prezentuja i ciesze sie, ze wreszcie znowu pokazalas nam swoje piekne falki :) Ta dolna linia wlosow z ostatniego zdjecia genialna :)! U mnie "niedziela" nadal trwa, ale lada moment wlosieta wyschna ;)
OdpowiedzUsuńEwciu, dziękuję:):)
UsuńPiękne takie niewymuszone falki. Naprawdę widać, że są odpowiednio nakarmione i szczęśliwe.
OdpowiedzUsuńOstatnio karmimy się ładnie :) Dziękuję ;)
UsuńŚlicznie wyglądają po takim naturalnym schnięciu. Wyglądają na takie mięciutkie, że aż chce się dotknąć :)
OdpowiedzUsuńByły mięciutkie, oj były, chyba nawet deczko za bardzo ;)
UsuńUrocze masz te wloski :-)
OdpowiedzUsuńA mi się podoba ich skręt :) A kolorek jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńPięknie się mienią w słońcu:) Widać blask:) Skręt mi się baardzo podoba, właśnie taki naturalny.
OdpowiedzUsuńLubię ich kolorek w słoneczku :)
UsuńO jacie, ale gęste! Bardzo ładne włosy, fajne są takie słoneczno-rude! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :):)
UsuńJakie miedzianki, widać, że odkarmione :) ja dzisiaj znów w saunie z biovaxem, ale coś nie do końca zagrało i na początku wyglądałam jak porażona prądem.
OdpowiedzUsuńA który to biovax? :)
Usuńa jak pachnie olejek z p[estek wisni????
OdpowiedzUsuńNie ma niestety praktycznie zapachu, mam rafinowany ;)
Usuńpiękne włosy!
OdpowiedzUsuńja NV jeszcze nie próbowałam, leży i czeka w kolejce, a o oleju z pestek wiśni nawet nie myslałam jeszcze :D
Spróbuj koniecznie :D
Usuńale się Twoje włosy zmieniły :-)
OdpowiedzUsuńNigdy się z nimi nie nudzę hehe ;)
UsuńMasz cudowny kolor Kasieńka!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :):*
UsuńWłosy błyszczą i widać, że są dbane przez swoją właścicielkę :)
OdpowiedzUsuńDbamy o siebie ostatnio :)
UsuńUwielbiam Twój blog.Niestety nie potrafię ocenić czego potrzebują moje włosy.Mam kręcone,suche włosy i powielam Twoja pielęgnacje,ale czy to dobry kierunek dla mnie,nie mam pojęcia:-) W każdym razie Dziekuję.
OdpowiedzUsuńSuche i kręcone mogą włosy mogą potrzebować bogatszej pielęgnacji :)
UsuńMoże więcej olejów, masek nawilżająco-natłuszczających :)
Jaki piękny skręt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, choć potrafiły kręcić się mocniej ;)
UsuńWłaśnie byłam ciekawa jak Twoje włosy wyglądają po ugniataniu bez suszenia i proszę! Pięknie jak zawsze :D
OdpowiedzUsuńMarzą mi sie takie fale :)
OdpowiedzUsuń