Hej hej Kochane :)
Jako, że "cierpiałam" niedawno na nadmiar keratyny hydrolizowanej, postanowiłam zrobić jakieś mazidło do paznokci z ową proteinką. Przepis zamieszczam poniżej, o efektach napiszę za jakiś miesiąc używania, trzymajcie kciuki :)
Przepis:
*20ml gęstego kremu do rąk (u mnie balsam do rąk P2)
*1ml keratyna hydrolizowana
*0,5ml panthenol
*2ml olej (u mnie 1ml rycynowy i 1ml makadamia)
*opcjonalnie kapkę konserwantu (u mnie optiphen plus)
Sposób wykonania:
Do czystego i zdezynfekowanego pojemniczka odmierzamy 20ml dość gęstego kremu do rąk - lepszy gęsty, bo po dodaniu półproduktów robi się nieco rzadszy (ja użyłam balsamu do rąk firmy P2, dostępny w DMie). Do kremu dodajemy 1ml keratyny oraz 0,5 panthenolu, mieszamy. Następnie dodajemy 2ml oleju (ja wybrałam rycynowy i makadamia, możecie wybrać inny, choćby oliwę z oliwek). Ja wkropliłam jeszcze dosłownie 2 kropelki konserwantu z mazideł optiphen plus. Wydaje mi się, że konserwanty z kremu wystarczą, zwłaszcza, że zrobimy małą 25ml porcję, ale jeśli macie, to kapkę można dla pewności dodać.
Jak często używać?
Myślę, że w zależności od potrzeb, mój kremik po zrobieniu postawiłam na szafce nocnej i będę wmasowywać w paznokcie i skórki każdego wieczora, raz dziennie. Po miesiącu napiszę, czy widzę jakieś pierwsze efekty, nie używając żadnych innych odżywek i olejków do paznokci :)
Trzymajcie kciuki za moje słabe pazurki :) Skusicie się na taki prosty, regenerujący krem do paznokci? A może macie swoje ukochane odżywki? Całuję :*
Coś regenerującego do paznokci i skórek by mi się przydało. Teraz mam problemy, bo paznokcie okrutnie mi się łamią i rozdwajają :( I to raczej nie są niedobory witamin.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem efektów :)
OdpowiedzUsuńOd kilku dni smaruję paznokcie pomadką cynamonową sylveco.
OdpowiedzUsuńJa również!
UsuńNiestety nie potrafię zużywać w całości pomadek z tak krótką datą ważności, więc zużyję jej resztkę do paznokci I skórek :)
Mam wielką ochotę na pomadki sylveco :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za Twoje paznockie :) Ja rowniez "cierpie" obecnie na nadmiar keraty, wiec chyba skorzystam z Twojego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł. Chyba wypróbuję bo też mam sporo keratyny :D
OdpowiedzUsuńSmaruje skorki oraz stopy ojejem lanolinowym od tygodnia, ladnie nawilza i wygladza. Czekam ok 20 min do calkowitego wchloniecia, wtedy nie pozostawia tlustej warstwy.
OdpowiedzUsuńTaki kremik tez bym sobie zrobila, niesty u mnie wiekszosc polproduktow sprzedawana jest w litrowych rozmiarach .
Kusisz mnie okrutnie tym olejem lanolinowym :)
UsuńNie znalazłam u mnie sklepu z półproduktami niestety, jedyne co znalazłam to płynną parafinę...
OdpowiedzUsuńNiestety jak na razie stawiam na gotowe produkty, ale kto wie, może kiedyś :)
Super pomysł! Ja mam niestety bardzo duże problemy z łamliwością paznokci, dlatego przydałaby mi się taka odżywka. Póki co utwardzić płytkę pomaga mi żel do paznokci, ponieważ dzięki temu jest ona twardsza i mniej narażona na urazy i zniszczenia.
OdpowiedzUsuń