Hej hej Kochane :)
W lutym i marcu testowałam sporą odlewkę odżywki marchewkowej yes to carrots. Bardzo mnie ona kusiła i była na mojej odżywkowej chciejliście, Jola spełniła moje marzenie ;) :* Jak marchewa spisała się na moich falach?
Odżywka Yes to Carrots
Skład:
Skład:
Water (Aqua), Dead Sea Water (Maris Aqua), Silt (Maris Limus), Magnesium
Chloride, Chamomila Recutita (Chamomile) Extract, Simmondsia Chinensis (Jojoba)
Oil, Olea Europaea (Olive) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil,
Calendula Officinalis Oil, Daucus Carota (Carrot) Seed Oil, Daucus Carota
(Carrot) Juice, Cucurbita Pepo (Pumpkin) Juice, Ipomoera Batatas (Sweet Potato)
Extract, Cucumis Melo (Melon) Extract, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit
Extract, Honey (Mel) Extract, Fragrance (Parfum), Dimethicone, Triticum Vulgare
(Wheat Germ) Oil, Imidazolidinyl Urea, Cetrimonium Chloride, Punica Granatum
(Pomegranate) Peel Extract.
Skład jest piękny i bogaty w oleje, ekstrakty i soki :) Na początku mamy wodę z Morza Martwego, dalej glinkę morską, na niebiesko zaznaczyłam ekstrakty: z rumianku, batatów, melona, pomarańczy i miodu, na końcu z granatu. Na zielono soki - marchewkowy i dyniowy. Na różowo oleje: jojoba, oliwa z oliwek, słodkie migdały, nagietek i marchewkowy, na końcu z kiełków pszenicy. Jest też jeden silikon, po zapachu, łatwo zmywalny delikatnym szamponem.
Zapach, konsystencja:
Średnio gęsta konsystencja, zapach ciężki do określenia, nie drażni, ale też nie jest jakiś cudowny ;)
Działanie:
Czego tu się spodziewać po takim składzie? A no, cudownego działania :) Odżywka wspaniale wygładza włosy, są po niej aksamitne, mięciutkie i gładkie jak jedwab, nawilżone po same końce (brzmi jak reklama :D). Poważnie, nawet moje końcówki o wyższej porowatości są bardzo zadowolone, dociążone i nie spuszone. Bardzo ładny blask i odżywienie, a kiedy stylizuję je w fale - pięknie podkreślony skręt. Nałożona w większej ilości i trzymana za długo może obciążyć, ale zdarzyło mi się to tylko raz, kiedy dałam za dużo i na godzinę pod czepek ;)
Miałyście już odżywkę marchewkową, a może inną tej firmy? :) Całuję :*
Słyszałam o tej odżywce, ale jej nie miałam. Twoje włosy wyglądają po niej naprawdę ślicznie! Podobają mi się dużo bardziej falowane, ale ja uwielbiam fale, więc nie jest to zbyt obiektywna opinia. ;)
OdpowiedzUsuńJa też dużo bardziej lubię siebie w falach, ale nie zawsze jest czas je zrobić, jednak wysuszenie na prosto zajmuje mi maks. 10 minutek ;)
UsuńMiałam z tej firmy szampon o którym pisałam na blogu, ale odżywki jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńCałuski
Przyjrzę się szamponom :)
UsuńTwoje włosy wyglądają po niej pięknie! :) To znak, że lepiej zrobię trzymając się od niej z daleka ;)
OdpowiedzUsuńHa ha ha - chyba tak :)
UsuńZachęcasz włosami do zakupu. :) Kusząca marchewka, szkoda że jakiegoś koloru rudego nie zostawia na włosach.
OdpowiedzUsuńA mogłaby :D
UsuńKręcona wersja zachęca nieziemsko! :)
OdpowiedzUsuńJakie super efekty :-) pięknie masz włosy Kasiu :-)
OdpowiedzUsuńWow, naprawdę efekty robią wrażenie:)
OdpowiedzUsuńA gdzie ją kupiłaś?;)
Dostałam odlewkę :) Ale jest chyba w Sephorze :)
UsuńJak cudnie wyglądają, odżywka im bardzo służy :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :*
UsuńRzeczywiście są po niej zadowolone ;)
OdpowiedzUsuńNa odżywkę mam wielką ochotę!
Jest cudowna, mam wrażenie, że spisałaby się dobrze na Twoich falkach :)
UsuńCiekawi mnie ta odżywka, od kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam :) Taki bogaty skład chyba by nie zawiódł moich włosów. Masz piękne fale! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Na pewno warto jej spróbować :D Mnie teraz kusi maska :P
UsuńKasiu, w wersji prostej suszysz włosy na szczotce? :) Nakładasz na nie wówczas tylko odżywkę bs? Bo wyglądają super:)
OdpowiedzUsuńBez szczotki :)
UsuńOdgniatam koszulką nadmiar wody, potem rozczesuję na mokro z odżywką bs i suszę wyprostowana, chwilkę ciepłym, a potem kilka minut chłodnym nawiewem ;)
Gdybym ja próbowała wysuszyć swoje bez rozczesywania ich podczas suszenia, to....aż szkoda kończyć;) Ładnie je okiełznałaś :))
UsuńUdało mi się kupić tą odżywkę jakiś czas temu w mega promocji w Sephorze. Nie używałam jej jednak jeszcze. Po Twojej recenzji jeszcze bardziej nie mogę się doczekać, kiedy ją w końcu użyję :) Niestety Sephora wycofała wszystkie produkty z serii YesTo ze swoich sklepów, nad czym ubolewam strasznie :(
OdpowiedzUsuńKasiu, potwierdzam! jest to bardzo dobry produkt. Ubolewam jednak nad tym, że jest on tak drogi i trudno dostępny.
OdpowiedzUsuńWow, o marchewce w odżywce jeszcze nie słyszałam :D piękne loki :)
OdpowiedzUsuńJaki piekny blask :)! Trafilam jakis czas temu na Ebayu na maske z tej serii i sie zastanawialam nad kupne, ale nie spotkalam sie wczesniej z opinia na temat tych kosmetykow. Teraz, po Twojej recenzji moze niedlugo sie skusze ;)
OdpowiedzUsuńPiękne loki! Bardzo lubię produkty Yes to :) testowalam odżywkę z marchewki b/s oraz szampon i odżywkę z pomidora, uważam że są genialne :)
OdpowiedzUsuńBoski efekt <3 ale cena jaka....
OdpowiedzUsuńsuper, wlasnie ja bede testowac .
OdpowiedzUsuńEfekt Woow ! Pieknie wygladzone, sypkie wlosy, gumka sama sie zeslizguje :) dla mnie to istotna zaleta jakiej oczekuje od odzywki emolientowej. Szkoda,ze w PL taka droga, u mnie w US zaplacilam $8. W kolecej czeka Maska z tej samej serii.
OdpowiedzUsuńzapomnialam dodac pachnie przepieknie dla mnie slodko-kremowo, szkoda,ze zapach nie utrzymuje sie na wlosach.
UsuńOj tak, wspaniale nawilża i wygładza :)
UsuńMaseczka bardzo mnie kusi, oj bardzo :)