Hej hej Kochani :)
Oleje od dłuższego czasu zawładnęły blogosferą - i bardzo dobrze :) Olejujemy włosy, cerę, ciało, a nawet paznokcie. Sama od kilku lat codziennie olejuję twarz. Jakie oleje preferuję, z czym je mieszam i jakie korzyści przyniosło mi olejowanie twarzy - przeczytajcie, jeśli jesteście ciekawi :)
W jaki sposób używać oleju?
Sama wybieram najczęściej najprostszy sposób - na dłoni mieszam kroplę wielkości zielonego groszku żelu hialuronowego z kilkoma kroplami wybranego oleju. Czasem do takiej mieszanki dodaję kroplę panthenolu, nawilżacza cukrowego, NMF, kolagenu z elastyną, maleńką ilość sypkiego ekstraktu czy innego wartościowego półproduktu :) Taką mieszankę wklepujemy kilkanaście sekund w twarz i gotowe. Niektóre cery wymagają aplikacji takiej mieszanki na zwilżoną tonikiem, wodą czy hydrolatem skórę - sprawdźcie u siebie :)
Jaki olej jest dla nas odpowiedni?
Wszystko zależy od tego, jaką mamy cerę. Dla cery suchej bardzo polecam odżywcze oleje, takie jak arganowy, awokado czy makadamia. Ładnie spisuje się w przypadku takiej skóry również olej z kiełków pszenicy, pestek dyni czy lniany. Cerze suchej naczynkowej powinien przypaść do gustu olej z orzecha laskowego, zaś cery tłuste naczynkowe niech spróbują oleju z róży piżmowej. Zmagacie się z tłustą lub mieszaną cerą? Idealny powinien być olej konopny, zaś do cery z niespodziankami polecam olej z pachnotki - do tej pory z powodzeniem używa go moja siostra. Warto kupić również buteleczkę jojoby - to taki uniwersalny olej. Świetnie spisuje się zarówno w przypadku cery suchej, jak i tłustej.
W wielkim skrócie - cery suche niech szukają olejów z przewagą kwasów omega 9, a także nasyconych, cery mieszane i tłuste - bezpieczne powinno być omega 6 oraz 3.
O olejach odpowiednich dla cery tłustej i mieszanej pisałam TUTAJ, dla cery suchej TUTAJ. Owocowe oleje opisałam w TYM poście. Więcej o doborze oleju na twarz, bardzo obszerny post napisała Ewa --> KLIK
Co dało mi olejowanie twarzy?
W wielkim skrócie - cery suche niech szukają olejów z przewagą kwasów omega 9, a także nasyconych, cery mieszane i tłuste - bezpieczne powinno być omega 6 oraz 3.
O olejach odpowiednich dla cery tłustej i mieszanej pisałam TUTAJ, dla cery suchej TUTAJ. Owocowe oleje opisałam w TYM poście. Więcej o doborze oleju na twarz, bardzo obszerny post napisała Ewa --> KLIK
Co dało mi olejowanie twarzy?
*Wspaniałe działanie - dobrze dobrany olej wspaniale
działa na moją cerę, w połączeniu z żelem hialuronowym i jakimś nawilżaczem
(nawilżacz cukrowy, panthenol, nmf) cudownie wygładza, nawilża, cera
jest promienna i aksamitna w dotyku :) Niektóre oleje ładnie działają też na moje naczynka (np. z róży piżmowej, z pestek czarnego bzu czy z orzecha laskowego).
*Mniejsze ryzyko powstania niechcianych niespodzianek - kiedy oczywiście już odkryjemy, jakie oleje nam służą i które nie powodują powstawania niechcianych niespodzianek :) Uwaga na kwasy nasycone, zwłaszcza na olej kokosowy - ten jest mocno komodogenny.
*Mniejsze ryzyko podrażnienia - drogeryjne kremy często mnie podrażniały, jak wiadomo, skład jest długi, często pełen zbędnej chemii, po 3/4 kremów drogeryjnych skóra piekła, była zaczerwieniona i podrażniona. Od kiedy używam mieszanki żelu ha z olejem, bądź sama kręcę swoje kremy, moja cera nie jest już taka tkliwa, jest rzadziej podrażniona i wygląda piękniej :) W przypadku cery bardzo wrażliwej i alergicznej, warto wybierać oleje rafinowane - mniejsze ryzyko podrażnienia.
*Urozmaicenie - olejów jest mnóstwo, warto w sklepach z półproduktami przy okazji zakupów prosić o małe próbeczki olejów, ja sama tak robię i teraz dzięki temu jestem w trakcie testowania oleju z czarnuszki na twarz [śmierdzi tak dziwnie ;)]. Również dzięki temu odkryłam kilka wspaniałych olejów.
Olejujecie twarz? Może się skusicie? :) Całuję :*
*Mniejsze ryzyko podrażnienia - drogeryjne kremy często mnie podrażniały, jak wiadomo, skład jest długi, często pełen zbędnej chemii, po 3/4 kremów drogeryjnych skóra piekła, była zaczerwieniona i podrażniona. Od kiedy używam mieszanki żelu ha z olejem, bądź sama kręcę swoje kremy, moja cera nie jest już taka tkliwa, jest rzadziej podrażniona i wygląda piękniej :) W przypadku cery bardzo wrażliwej i alergicznej, warto wybierać oleje rafinowane - mniejsze ryzyko podrażnienia.
*Urozmaicenie - olejów jest mnóstwo, warto w sklepach z półproduktami przy okazji zakupów prosić o małe próbeczki olejów, ja sama tak robię i teraz dzięki temu jestem w trakcie testowania oleju z czarnuszki na twarz [śmierdzi tak dziwnie ;)]. Również dzięki temu odkryłam kilka wspaniałych olejów.
Olejujecie twarz? Może się skusicie? :) Całuję :*
uwielbiam oleje a na KH ciągle sie czaje :P już 2 razy miałam go w "koszyku" ale wreszcie go kupie :)
OdpowiedzUsuńSKuś się :)
Usuńużywałam olejku tamanu, jednak miałam z nim niemiłą przygodę- podrażnił mnie strasznie... dojście do ładnej buzi zajęło mi prawie 3 tyg. odstawiłam go oczywiście, jednak teraz bardzo uważam co nakładam na twarz...
OdpowiedzUsuńMam tamanu, zapaszek ma niezbyt wyjściowy ;) używam punktowo albo w dużym rozcieńczeniu, rozcieńczony na szczęście nie zrobił mi krzywdy.
UsuńSama nie wiem czy przekonam się do olejowania twarzy. Mimo wszystko na konopny mam ochotę i wydaje mi się, że go przetestuję, ponieważ moja buzia lubi się świecić ;)
OdpowiedzUsuńKonopny powinien dobrze się spisać, tylko koniecznie z żelem hialuronowym :) Fajna jest też pachnotka dla takiej cery, jak Twoja :)
UsuńUwielbiam oleje, choć z oleowaniem twarzy bywały wzloty i upadki. Na swoim przykładzie stwierdzam, że kluczem do sukcesu nie jest tylko dobór oleju do typu cery, ale i odpowiedni dobór metody. Nakładanie samych olei z kwasem hialuronowym (nawet tych potencjalnie niekomedogennych) niestety nie sprawdza się na mojej skórze. Oleje nakładam zawsze na zwilżoną twarz w towarzystwie humektantów, no i oczywiście delikatnie je wklepuję :)
OdpowiedzUsuńHumektanty były u mnie koniecznie w okresie największego przesuszu na twarzy :) Teraz sprawdza się idealnie sam żel ha z olejem, chociaż często dla urozmaicenia i jeszcze lepszej pielęgnacji dodaję humektany ;) A olejowania na zwilżoną twarz koniecznie spróbuję :)
UsuńU mnie za to potrzebny jest emulgator, sam żel z olejem nie nawilża wystarczająco, niezależnie od dotatków, proporcji, rodzaju oleju czy zwilżenia twarzy przed aplikacją. Używam ich (olej+HA) bardzo cieniutką warstwą pod krem i jako-tako dochodzę z twarzą do ładu. :)
UsuńJa od jakiegoś czasu stosuję olej arganowy+kwas (żel)hialuronowy i jestem zadowolona, choć broda mi się troszkę zapchała ;)
OdpowiedzUsuńA no arganowy może zapchać ;) Mi brodę czasem lekko zapychają tylo mega zapychacze typu kokos ;)
Usuńoleje to magia! nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez nich! :)
OdpowiedzUsuńWczoraj postanowiłam dać sobie choć z tydzień z codziennym nakładaniem oleju na twarz, mój wybór pada na olej ze słodkich migdałów. Jak na razie robiłam to okazjonalnie w oczekiwaniu na cud.
OdpowiedzUsuńUważaj na ewentualne zapchanie, słodkie migdały mają sporo omega 9 ;)
UsuńMam czysty arganowy, kosmetyczny i w ogóle mnie nie zapycha, a większość kosmetyków to robi. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam olej z czarnuszki i też stwierdzam, że ma dość specyficzny "zapach". Ale nie polecam go nakładać na całą twarz, bo ma on działanie miejscowe i powinno używać się go tylko na "niespodzianki". Ja nie stosowałam się do tej zasady i spowodował on u mnie powstanie wielu przebarwień. Wszystkie niedoskonałości szybko goi, jeżeli używa się go odpowiednio i z umiarem. :)
Aj, nie wiedziałam, że może spowodować przebarwienia, ja go dodaję w ilości 2 kropel do żelu ha i innych składników, więc raczej nie powinien być w za dużym stężeniu :)
UsuńAle dziwne to, na ZSK pisze, że może być używany do 100%, może to jednak nie jego wina, ja na razie bardzo, bardzo go lubię :)
UsuńKupowałam ten olej w Maroko Sklep (stacjonarnie). Chciałam "coś" na trądzik i pani poleciła mi własnie czysty olej z czarnuszki, ale zaznaczyła, że to jest taki "antybiotyk punktowy" i że może zaszkodzić jeżeli będzie się go często nakładać na całą twarz. Oczywiście ja mam swoje własne nauki i teorie i nigdy nikogo nie słucham, więc przez 3 tygodnie nakładałam codziennie wieczorem na całą twarz. Przebarwienia mam tylko na jednym policzku i pod makijażem ich nie widać, jednak jeżeli jestem całkowicie bez makijażu (czyli prawie zawsze), to wtedy stają się bardzo widoczne, ale mi to nie przeszkadza. :) Oczywiście jest świetny do zwalczania trądziku i niedoskonałości, jednak trzeba uważać. ;)
UsuńDziękuję Kochana za informację, będę uważać :)
UsuńNie olejowałam twarzy. A zapach czarnuszki zbyt fajny nie jest i z tego co słyszałam to w smaku też nie ;d
OdpowiedzUsuńZapach taki korzenno-ziołowy ;)
UsuńOlejuje arganowym od dosc dawna, po Twoim wczesniejszym wpisie zaczelam dodawac zelu hialuronowego i faktycznie fajnie razem dzialaja :) Musze sprobowac z olejkiem konopnym, ktory na moich wlosach jednak srednio sie sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy spodoba CI się konopny ;)
UsuńA właśnie na mojej buzi wylądował olejek arganowy z kwasem ;-)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Widzę olejek arganowy rządzi :D
Usuńuwielbiam dodawać olejki do kremów
OdpowiedzUsuńprzeważnie jojoba i arganowy
Kocham jojobę :)
UsuńMogłabyśn napisać, w którym sklepie konkretnie dostałaś te próbki olejków? Trzeba to wpisać w uwagach przy zamówieniu, czy pisałaś dodatkowego maila? :) Z góry dzięki za pomoc, wydaje mi się to świetnym pomysłem!
OdpowiedzUsuńJa osobiście z powodzeniem olejuję twarz (suchą) kiełkami pszenicy z kwasem HA, zaciekawiłaś mnie z tym dodawaniem pantenolu bo akurat mam!
Ja piszę w uwagach przy zamówieniu :) Praktycznie zawsze dostaję na mazidach i e-naturalne :)
UsuńPanthenol jest świetnym dodatkiem :)
Już wcześnie u ciebie wyczytałam o połączeniu żelu hialuronowego z olejkiem,przyznam że zaciekawiło mnie to bardzooo :D
OdpowiedzUsuńU mnie olejowanie sprawdzilo się dopiero w momencie, kiedy nakładałam żel z olejem na jeszcze mokrą skórę od hydrolatu albo toniku. Dopiero wtedy skóra była miękka, taka jak trzeba. Mam za bardzo suchą skórę, żel nie mialby czego wiązac, a olej nie miałby czego chronić przed 'odparowaniem'
OdpowiedzUsuńNo i chyba sklepy z połproduktami nie będa zadowolone kiedy przy najblizszym zamowienie kazdy poprosi o gratis :D Ja tak zrobie :D
UsuńHe he, sklepy na pewno się ucieszą :D
UsuńMuszę spróbować na mokrą skórę, może będzie jeszcze lepiej :)
używam kokosa na twarz i na szczęście większych niespodzianek nie ma :) chociaż mniejsze się zdarzały.. chyba zaopatrzę się w macadamię :D pora się chyba w końcu zainteresować półproduktami :)
OdpowiedzUsuńKasiu czy mogłabyś mi poradzić jaki żel (kwas) hialuronowy najlepiej użyć i gdzie go kupujesz? chodzi mi ilu procentowy uzywasz?
OdpowiedzUsuńOd zawsze używam 1% :) Wiem, że są inne i być może działają jeszcze fajniej, ja tylko tego używam :) A kupuję różnie, raz na ZSK, raz na naturalisie,raz na e-naturalne :)
UsuńDziekuję:) Cieszę się,że trafiłam na Twój blog:) Jest naprawdę ciekawy i tyle informacji o olejach o których istnieniu nawet nie wiedziałam:) Dzięki jeszcze raz za cenne rady:)
Usuń