Hej hej Kobietki :)
Przez ostatnich kilka dni szykowałam dla Was coś extra - do tej pory stworzyłam taki ogólny podział olejów, podzielonych wg. zawartości kwasów tłuszczowych, były takie z przewagą omega 9, omega 6, omega 3 i kwasów nasyconych. Podział jest TUTAJ.
Dzisiaj podział olejów z DOKŁADNĄ zawartością procentową wszystkich kwasów tłuszczowych w olejach. Pewnie nie każda z Was wiedziała, że taki np. olej awokado, oprócz przewagi kwasów omega 9, ma też aż 20% kwasów nasyconych, czyli taki olej może np. delikatniej lub mocniej puszyć włosy wysokoporowate. Podobnie sytuacja wygląda z oliwą z oliwek.
Teraz taki mały apel do Was: bardzo napracowałam się nad tą tabelką, szukałam informacji zarówno na polskich stronach z półproduktami, jak i zagranicznych i bardzo bym prosiła o niekopiowanie jej bez mojej zgody, gdyż to moja własność, prawa autorskie w końcu do czegoś zobowiązują ;)
No i tabelka, dzisiaj oleje z przewagą omega 9, w następnym poście te z przewagą omega 6 oraz 3 :) Zapraszam, filiżanka kawy lub herbaty do łapki i skupmy się. Zdjęcie można powiększyć :) Wartości pewnie mogą się delikatnie różnić, zależnie od źródła oleju. Korzystałam głównie z: mazidła i ZSK, EcoSpa, Ol'Vita, Biooil.
Trochę mojego tłumaczenia:
Osobiście bardzo lubię wiele olejów z przewagą kwasów tłuszczowych omega 9 i omega 6. Zajmijmy się dziś omega 9. Bardzo służył mi orzech laskowy, pestki śliwki, moreli i brzoskwini , sezamowy, pestki wiśni oraz słodkie migdały. No to postanowiłam spróbować oleju awokado, makadamii, arganowego, oliwy z oliwek, rokitnika i orzechów brazylijskich. Czemu te oleje się nie sprawdziły na moich włosach? Chyba mamy rozwiązanie:
Awokado - jak widzimy, ma sporo omega9, trochę omega6, ale za to ma też aż 20% zawartości kwasów nasyconych, z którymi to moje włosy się nie lubią. Nie było aż tak wielkiego puchu, jak w przypadku praktycznie czysto nasyconych olei typu kokos czy masło shea, ale mniejszy i średni puch przy częstym stosowaniu był. Ma też ciekawy kwas tłuszczowy palmito-oleinowy, ponoć jakieś omega 7 ;)
Nie słyszałam o omega 7 wcześniej, ale ma go zarówno awokado (ma też nasycone), jak i w większej ilości olej makadamia, który też nie zdał u mnie egzaminu, może więc też się z nim nie lubię?
Olej arganowy - podobnie jak w przypadku awokado, ma aż 1/5 kwasów tłuszczowych nasyconych, które lekko mnie puszą i sprawiają, że włosy są za lekkie. Co dziwne, całkiem dobrze toleruję ten olej w maskach i odżywkach do włosów :)
Olej arganowy - podobnie jak w przypadku awokado, ma aż 1/5 kwasów tłuszczowych nasyconych, które lekko mnie puszą i sprawiają, że włosy są za lekkie. Co dziwne, całkiem dobrze toleruję ten olej w maskach i odżywkach do włosów :)
Analogiczna sytuacja w przypadku oliwy z oliwek (ma również kwasy nasycone), mają całkiem podobny skład do awokado i oleju arganowego. Oliwy moje włosy nie lubią, są po niej takie matowe, spuszone i bez blasku. Toleruję za to oliwę w niektórych maskach i odżywkach do włosów.
Skusiłam się także na olej z rokitnika, chociaż efekt taki, jak się spodziewałam - puch, puszek, okruszek :) Olej ten ma aż 30% kwasów nasyconych oraz tajemnicze omega 7 w ilości 20%. Na moich włosach nie spisał się również bogaty w kwasy nasycone olej z orzechów brazylijskich.
Skusiłam się także na olej z rokitnika, chociaż efekt taki, jak się spodziewałam - puch, puszek, okruszek :) Olej ten ma aż 30% kwasów nasyconych oraz tajemnicze omega 7 w ilości 20%. Na moich włosach nie spisał się również bogaty w kwasy nasycone olej z orzechów brazylijskich.
Wystrzegam się zatem teraz olejów zaznaczonych w tabelce na czerwono. Za to chętnie wypróbuję całej reszty zaznaczonej na fioletowo, powinny całkiem przyjemnie się sprawdzić :)
A po co zrobiłam taki dokładny podział? Ktoś może zacząć np. jak ja od orzecha laskowego i słodkich migdałów, te spiszą się super, to kupi olej awokado. Pomyśli, czemu awokado już tak dobrze nie służy, skoro lubię omega 9? Patrzy w tabelkę i widzi, że awokado ma całkiem sporo kwasów nasyconych, jak i tajemnicze omega 7 i to może z tymi składnikami włosy się nie lubią i ich w przyszłości może ich unikać.
Kolejna część tabelki - KLIK KLIK :)
Kolejna część tabelki - KLIK KLIK :)
Mam nadzieję, że tabelka się przyda, ja sama ostatnio bardzo często z niej korzystam, wybieram z niej też oleje dla siostry :) W kolejnym poście tabelka z olejami z przewagą kwasów omega 6 oraz 3.
Całuję :*
połowy tych olejów w ogole nie znam;p;p
OdpowiedzUsuńCiekawy post i na pewno przydatny:) I fajnie, że będzie kontynuacja:)
Jutro rano kontynuacja, jest więcej olei z omega 6 i 3 :)
Usuńnapracowałaś się, bardzo przydatne zestawienie i czekam na następne części:)
OdpowiedzUsuńŚwietna tabelka!
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu i super roboty.
Zapisuję sobie i będę się jej stosować podczas dobierania odpowiedniego oleju :)
Mam nadzieję, że uda się teraz dobrać same dobroci dla włosków :)
UsuńO rany, niesamowite! Już widzę, co będzie moim drogowskazem w najbliższych miesiącach :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogę pomóc :)
UsuńKrólowa Olei :)
OdpowiedzUsuńmnie zawsze intrygowało co z tym łopianowym?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Usuń:*
UsuńOj nie wiem kochana, jak z łopianem, nie ma tu też kilku olejów, typu z nasion pomidora czy z pietruszki, bo już o takich słyszałam. Jak tylko znajdę informację, uzupełnię tabelkę :)
Będzie miał taką zawartość jak olej bazowy. Jak będzie na słonecznikowym, to tak jak słonecznikowy przewaga omega-3. Tylko że z reguły piszą na nim tylko "olej roślinny", i zgaduj sobie sama jaki ;)
UsuńA bo łopian zawsze w medium jakiegoś oleju jest. No żeby Ci jeszcze napisali, w jakim, ale podejrzewam, że pewnie właśnie w najtańszym słonecznikowym. Słonecznik ma z tego co pamiętam omega 6 więcje ;)
UsuńKasia, genialny post ! Kawał świetnej roboty wykonałaś ! Brawa i wielkie dzięki, bo 3/4 rzeczy na nas jednakowo działa :)
OdpowiedzUsuńOlej sezamowy miałam (ten z Lidla) i też mnie puszył. Jutro spróbuje po raz kolejny podejść do laskowego, może zdziała cuda :)
Jutro będzie jeszcze większa tabelka :) Dziękuję za miłe słowa ;)
UsuńO to świetnie, bo brakuje mi ty lnianego, który mi wybitnie nie służył. Będę wiedziała czego unikać. Czy jest szansa, że zmieści się tu też rokitnikowy? To mój KWC i z nim miałabym w drugą stronę. :)
UsuńZnalazłam już skład rokitnikowego i już uzupełniam tabelkę :)
UsuńMa tajemnicze omega 7, może się z nim lubisz ;)
UsuńPięknie dziękuję! To wspaniałe ułatwienie, bo olejów jest mnóstwo, niektóre strasznie drogie, a tak mniejsze prawdopodobieństwo wtopy :) Niby można w kuchni większość wykorzystać, ale to byłyby jedne z najdroższych potraw ever ;)
UsuńAch, właśnie mi się przypomniało, że magiczne omega-7 występują tylko w oleju rokitnikowym, tak gdzieś przynajmniej wyczytałam. Chociaż tutaj może chodzić bardziej o witaminę C? tak czy inaczej bardzo Ci dziękuję.
UsuńW sumie to pomału mogę testować niektóre oleje jeszcze raz, bo zmieniła mi się porowatość włosów... Pomyślimy.
Makadamia też na pewno go ma, przynajmniej wg kilku źródeł, np. wg. ZSK :) A tam chyba piszą prawdę, miejmy nadzieję :D
UsuńMi też zmniejszyła się porowatość właśnie, trochę mnie przez to lubią delikatnie obciążyć oleje z omega 9, dlatego daję ich maleńko. Omega 6 dalej wielbię :)
Awokado też ma, choć mniej niż makadamia i rokitnik :)
Usuńoo bardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietna tabelka. Na pewno się przyda ;-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się przyda :)
UsuńNo to sie napracowałaś :) Ale przynajmniej teraz juz wiem co zamawiac i wiem czemu ta przekleta oliwa nam nie pasuje :P Gratuluje pomyslu no i dzekuje za prace w to wlozona :)
OdpowiedzUsuńKrólowo Olei dałaś nam drogowskaz :)
Napracowałaś się ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne :)
nasze włosy mają podobne preferencje olejowe :) może nie całkowicie, bo moja liczba przetestowanych olei do Twojej się nie umywa (:P), ale widzę, że o tych, które "mamy za sobą" mamy podobne zdanie :) orzech włoski bardzo mi się spodobał, może w przyszłości zainwestuję w Twój krokosz? :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj krokoszka, u mnie pięknie podbija skręt :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKochana, chylę czoła Twojej wiedzy i tego ogólnego rozeznania, co Twoje włoski lubią ;)
OdpowiedzUsuńJa ze swoimi walczę od dawna i guziczek ^^
Pozdrawiam^^
olej arganowy jest świetny, a rokitnikowy można spróbować na cerę
OdpowiedzUsuńOleje nasycone służą moim włosom, olej z orzechów laskowych jest bardzo interesujący na razie, a awokado nie robił z włosami nic :/ muszę dokładnie przeanalizować tę tabelki, bardzo dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńGenialna tabelka nie tylko dla dziewczyn zainteresowanych pielęgnacją włosów, ale i skóry. U mnie się świetnie sprawdzają oleje z mniejszą zawartością kwasów nasyconych, a genialnie wręcz wszelkie oleje z pestek :) Moje delikatne włosy kochają szczególnie olej z pestek moreli.
OdpowiedzUsuńMoje włosy również uwielbiają pestki moreli :):)
UsuńKasiu, a olej ryżowy jak się u Ciebie sprawdził??
OdpowiedzUsuńSłabo :)
Usuńmam pytanie odnośnie olejów ze sklepu ecospa np.http://ecospa.pl/produkt/olej-z-dzikiej-rozy-zimnotloczony
OdpowiedzUsuńczy są w porządku ponieważ są sporo tańsze niż w innych sklepach
A drugie moje pytanie to czym różni się olej z pestek dzikiej róży od oleju z dzikiej róży? czy tylko w nazwie jest różnica?
Miałam kilka olejów z eco spa i są w porządku :)
UsuńA czym się różnią te różane? Na moje włosy działały praktycznie tak samo hehe.
Dieta na odpowiednim poziomie jest bardzo ważna. Świetny materiał.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio na stronie https://dawidwozniakowski.pl/dieta/dieta-na-redukcje/ czytałam o diecie redukcyjnej i chciałabym ją zastosować. Jak myślisz, takie oleje to dobry pomysł przy takiej diecie?
OdpowiedzUsuńJa od miesiąca jestem na zdrowej, odpowiednio zbilansowanej diecie. Powiem szczerze, ze czuję się bardzo dobrze. Nie wiem jak mogłam jeść śmieciowe jedzenie i pić słodkie, gazowane napoje.
OdpowiedzUsuń