Hej hej Kobietki ;)
Jak pewnie wiele z Was wie, na co dzień myję włosy odżywką, czasem dziecięcym szamponem czy płynem facelle, a raz na 1-2 tygodnie oczyszczającym, ziołowym szamponem.
Dzisiaj opowiem Wam o myciu odżywką - mojej ukochanej od lat metodzie mycia włosów ;)
Wcześniej, kiedy myłam drogeryjnymi szamponami (głównie
schaumy, dove, gliss kury, timotei), miałam sporo problemów z włosami. Przede
wszystkim strasznie podrażniony skalp, strupy, swędzenie nie do wytrzymania.
Włosy były poplątane i wbrew pozorom dość szybko się
przetłuszczały, choć mogłoby się wydawać, że to po myciu odżywką będą
przetłuszczone. Nic z tych rzeczy :)
Co mi dało mycie odżywką?
*Nie podrażniony skalp – mycie odżywką prawdziwie ukoiło mój
skalp, nie mam już żadnego łupieżu, żadnego strupka, nic nie swędzi, nawet nie
wiecie, jaka to ulga po latach okropnego swędzenia skóry głowy. To była moja
największa bolączka, lekarze przepisywali tylko jakieś apteczne szampony, które
na chwilę łagodziły problem, albo nie robiły tego wcale, a nie należały do
najtańszych.
*Wolniejsze przetłuszczanie – dla mnie to największa zaleta
mycia odżywkami, oprócz pierwszego punktu, czyli nie podrażnionego skalpu ;)
Powiadają, że szampon z agresywnym detergentem wysusza skórę głowy, ta w
obronie wytwarza jeszcze więcej sebum (tłuszczu) i jeszcze mocniej się
przetłuszcza, tak samo jest ze skórą twarzy, potwierdzam ;) Jak myłam
agresywnymi szamponami, musiałam myć włosy codziennie, maksymalnie co 2 dzień,
teraz spokojnie mogę myć co 3-4, ale lubię myć co 2, żeby mieć ładniejszy skręt
;)
*Łatwe rozczesywanie, nie splątane włosy – same wiecie, jak
ciężko rozczesać włosy po myciu agresywnym szamponem, po części sprawę załatwi
odżywka, ale nie w całości, ja teraz rozczesuję wilgotne włosy palcami z
odżywką bs, ale kiedyś, kiedy takowych nie używałam, rozplątywanie kołtunów i
rozczesywanie było męczarnią. Teraz już w czasie spłukiwania odżywki, którą
myłam, czuję, jak włosy są lejące, mięciutkie, niepoplątane, mogę bez problemu
przejechać po włosach palcami.
*Miękkie, nie przesuszone włosy – oj tak, szampony z
agresywnymi detergentami bardzo wysuszały moje włosy i skórę głowy, przy myciu
odżywką nadeszło wyczekiwane ukojenie, włosy są mięciutkie, przyjemne w dotyku,
nie przesuszone.
*Lepiej domyty olej – odżywka dużo lepiej domywa olej, z
tego co słyszałam wiele z Was też to zauważa ;) Myję 2 razy odżywką, a jak
przypada kolej szamponu, najpierw emulguję olej odżywką, a potem myję
szamponem. Dużo częściej nie udało mi się domyć porządnie oleju szamponem, niż
nawet 1 raz odżywką.
Jestem chora, jak przypada kolej mycia szamponem z SLS, a
niestety często po 1-2 tygodniach moje włosy już się tego domagają. Uwielbiam mycie odżywką, to takie
delikatniejsze, jest mniej piany, nie znoszę teraz piany w czasie mycia,
kompletnie się odzwyczaiłam.
A jakimi odżywkami miałam przyjemność myć włosy?
*maska i emulsja gloria – również rewelacyjne do mycia
*coco mask i water mask z profisa – bardzo dobrze myły
*joanna naturia – ok., dobrze mi się nią myło
*isana babassu – obciążyła, nie myło mi się nią dobrze i
tylko kilka razy próbowałam
*hegron różowy i fioletowy – nie domywał mi do końca włosów,
rzadki, zapach straszny, nie lubiłam
*kallos latte – przez kilka pierwszych myć ok., potem coś
się chyba nadbudowywało, bo włosy nie do końca wydawały się domyte, ale może to
nie przez to, ale co któreś mycie między szamponem ok.
*balsamy mrs Potters – moi faworyci, tych używam
najczęściej, 500ml kosztuje 6-7zł, delikatnie się pieni na włosach, zmieszany z
wodą, świetnie domywa wszystkie oleje i niektóre mieszanki na włosach
Próbowałyście myć włosy odżywką? Warto chociaż spróbować, zwłaszcza, jeśli macie suche, zniszczone czy kręcone włosięta :) Całuję :*
Szczerze mówiąc nigdy nie próbowałam, choć słyszę o tej metodzie od kilku dobrych lat. Punkt pierwszy (podrażnienia skóry głowy) najbardziej zachęca mnie do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńU mnie podrażnienia już nie występują, naprawdę :)
UsuńBoże jak ja czekałam na taki post :))))
OdpowiedzUsuńJesteś Kasiulko moja najukochańsza na świecie :))))
Myłam kiedyś Isaną, i Joanną b/s. Ale to taki raczej epizod :)
Teraz kiedy mam suche i zniszczone włosy znowu coraz częściej myślę o myciu właśnie odżywką... Nie wiedziałam których warto by tu użyć, a tu proszę post pisany jakby dla mnie :))))))
Dziękuję KOchana :**** To teraz już wiem co i jak i biorę się za to, następne mycie odżywką ;) Mam maski BingoSpa, więc może zacznę ok którejś :)
Miłego dnia , buziaki i uściski :-***
miało być "OD którejś" hi hi
UsuńCieszę się Kochana, że trafiłam akurat z tym postem :D
UsuńSpróbuj z bingo, myje świetnie :D
Muszę w końcu wypróbować mycia włosów odżywką.
OdpowiedzUsuńNa pewno wykorzystam do tego balsamy Pottersa :)
N=Ja nie myję często włosów odżywką, tylko od czasu do czasu :) aktualnie służy mi do tego Isana niebieska, ale jak ją wykończę to raczej nie kupię ponownie, czaje się na balsam Potters
OdpowiedzUsuńu mnie mycie odżywką zawsze kiepsko wychodzi :(
OdpowiedzUsuńMyję odżywką okazjonalnie, obawiam się obciążenia. Warto spróbować balsam Romantic Anti-Age. Litrowa butla z pompką kosztuje mniej niż 10 zł (w promocji można znaleźć za 7zł). Umyłam nią włosy i było ok, włosy u nasady domyte, ale miały trochę za mało objętości a końcówki miałam obciążone od Jedwabiu - powinnam go nałożyć mniej niż po myciu szamponem ;)
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać :) Choć widziałam go tylko raz w jakiejś hurtowni fryzjerskiej.
Usuńdla mnie mycie odzywka okazalo sie zbawieniem dla wydobycia skretu. Przepiekny wychodzi. Dodatkowo ukojony skalp. Czasem mialam juz tak dosc a raczej skalp ze nawet na szampony dla dzieci sie buntowal. Teraz swedzenie tylko wtedy kiedy czas na silniejsze myjadlo. Jestem zachwycona i moge polecic joanne z apteczki babuni do mycia(lepiej sie pieni jesli ktos to uwaza za zalete). Teraz myje aloesowym Mrs Potters.
OdpowiedzUsuńKasiu a jak myslisz co nasze wlosy powiedzialyby na maske stapiz? Wybralam sie do Wawy i mam w koncu Hebe pod reka wiec moge sobie dokupic cos
Miałam tego słynnego stapiza przed CG. Wtedy byłam średnio zadowolona, ale wtedy kompletnie nie znałam potrzeb swoich włosów, więc nic nie mogę powiedzieć o nim ;) Ale czaję się na małe opakowanie teraz :)
UsuńDokładnie mam tak samo :) wiec chyba jednak jak jest taka okazja kupie mały słoiczek ;) Kasiu maskoholizm chyba powinno sie leczyc :D
UsuńOj powinno, ale nam to już chyba nic nie pomoże :D
UsuńA co już masz w swojej kolekcji?
Też myję odżywką, ale tylko włosy. Skalp odrobiną szamponu lub lepiej, płynem do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńMój skalp nie przepada za szamponami, wrażliwiec jeden ;)
UsuńPłyn facelle jest cały czas na mojej liście zakupów :D
Moje włosy po Facelle zaczęły strasznie wypadać i straciły bardzo dużo na obiętości :( Męczę się z tym już z rok i na razie nic nie pomaga, z mojej strony odradzam, lepiej sprawdził się płyn do kąpieli Babydream ;)
UsuńKurcze ja się trchę boję bo gdy umyłam szamponem bez sls moje włosy były takie dziwne i przetłuszczone :/
OdpowiedzUsuńOdżywkę trzeba potrzymać z 2-3 minutki na włosach, moja siostra pierwszy raz myła szybko, maksymalnie minutę i też były szybciej tłuste. Następnym razem ja jej umyła i było już ładnie :)
UsuńWciąż nie udało mi się dostać mrs potters, będę musiała się w końcu wybrać do większej drogerii. Za to z powodzeniem myję odżywką z lidla, tą zieloną na objętość. Zawiera odrobine olejków, wla moich cienkich włosów nie obciąża, a kosztuje grosze. Myślę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA wiesz że miałam jakąś zieloną z lidla z tego co pamiętam, ale nie pamiętam już, jak składowo wyglądała. Ale ja się nią dobrze myje, to super :)
UsuńA ja odkąd zaczęłam zgłębiać tajniki włosomaniactwa, i popełniałam podstawowe błędy na początku,. tak teraz mam problem z szamponem, bo tak: Rossmannowa seria myjadeł BD i BDFM kompletnie mi nie podpasowała przy dłuższym stosowaniu, włosy były sianowate a skalp swędział, nie lepiej było tez z płynami do higieny intymnej, powiedziałabym że jeszcze gorzej, o co podejrzewam rumianek w tych wszystkich delikatnych myjadełkach. A szampony z sls to wiadomo, włosy poplątane a skalp wiele niezadowolony. Myślę sobie, to nie, tamto też to wypróbowałam szampon z lekkim silikonem (bajkal herbals) na początku było super, włosy gładkie i dociążone ale po kilku użyciach (w międzyczasie co któreś mycie rypacz-barwa) zaczęły się problemy włosy strączkowaly się, było obciążone szybko traciły świeżość a i skalp zaczął znów swędzieć. Teraz mam zagwostkę i już nie wiem jak im dogodzić zarówno włosom jak i skalpowi. Nie próbowałam mycia sama odzywką, obawiam się oklapnięcia, bo włosy mam raczej cienkie, mimo że jest ich sporo, a że są o wyższej porowatości to czasem zabezpieczam je silikonem co prawda najczęściej końcówki ale też i trochę wyżej. Ostatnio lubię przeciągnąć po włosach serum Mariona 7 efektów, bo mam tendencję do puszenia się włosów :(
OdpowiedzUsuńSpróbuj chociaż kochana, nic nie tracisz :) Ja też mam cienkie i jest ich średnio dużo, a mycie odżywką sprawdza się rewelacyjnie :)
UsuńMówisz? Widzę sporo podobieństw i Twoje recenzje są niebywale dokładne i wiarygodne:) dodatkowo dostrzegam też pewne podobieństwa pomiędzy naszymi włosami, bez uwłaczania Twoim, kochana bo gdzie mi do nich! :) Ok, zatem spróbuję z ta odżywką, gdyby coś jednak nie wypaliło to zużyje jako odżywkę b/s :)
OdpowiedzUsuńMoje teraz niestety nie są w tak dobrej kondycji, jak kiedyś ;)
UsuńSpróbuj i napisz, jak wyszło, będę trzymać kciuki ;)
Po ostatnim zdecydowanym proteście mojego skalpu, w końcu wypróbowałam mycie odżywką:) Mrs. Potters z aloesem.
OdpowiedzUsuńWłosy od razu były inne już podczas spłukiwania, co najważniejsze nie są spuszone mimo suszeniu za pomocą suszarki! :)
Nie są też nadmiernie oklapnięte:) olej migdałowy tez się ładnie domył:) ale są takie inne w dotyku..niby spłukałam dokładnie odżywkę a włosy są gładkie i dociążone ale sprawiają inne wrażenie w dotyku;)
Włosy muszą się przyzwyczaić do takiej zmiany, prawda?:)
Pozdrawiam!
Prawda, że włoski są zupełnie inne w dotyku :)
UsuńMuszę przyzwyczaić się, ale cieszę się strasznie, że fajnie wyszło i że olej się domył, oby tak dalej i pisz o swoich postępach :)
No i tak sobie próbuję myć tą odżywką i powiem tak, tym razem użyłam samej Mrs.Pottersa, bez oleju przed myciem i żadnej odżywki po jedynie odrobinę szybkiego serum migdał + ha na końcówki i muszę powiedzieć, że włosy na drugi dzień nie wyglądały świeżo:( a odzywka myłam dwa razy:(
OdpowiedzUsuńMelduje zakończenie eksperymentu mycia odżywką:(
OdpowiedzUsuńNiestety ale moje włosięta strzelają focha z każdym kolejnym myciem coraz gorzej reagowały i coraz bardziej były obciążone, mimo szamponu z sls co trzecie mycie:/ ostatnim razem włosy były nieświeże od razu po wysuszeniu:(
Szkoda kochana, jednak mycie odżywką nie jest dobre dla każdych włosków :(
UsuńNo niestety:(
OdpowiedzUsuńTylko, ze moim to akurat nic nie pasuje ;P
A ja chyba sprobuję... Musze kupić sobie ten balsam, w Ross go dostanę? jutro muszę się wybrac na jakies włosowe zakupy bo uz mi sie prawie wszystko pokonczyło! CUD! Po dzisiejszej próbie wydobycia skrętu stwierdzam, że chyba podejmę o niego walkę:D
OdpowiedzUsuńJak tylko trafię na odżywki Mrs Potters przetestuję, czy moje włosy polubią takie mycie :) teraz dokończę 'kurację' szamponem Pharmaceris H, która mojej skórze służy średnio niestety... Ale dam jej jeszcze szansę, żeby móc coś więcej powiedzieć o działaniu na wypadaniw włosów :)
OdpowiedzUsuńGdzies czytalam, ze ktos stosuje Scandic Balsam Aloesowy, 1 litr za 7-8 zl na allegro.
OdpowiedzUsuńTu analiza:
http://wizaz.pl/forum/showpost.php?p=30085910&postcount=2409
Tyle, ze w nowej wersji juz podobno jest aloes ;)
Przyjrzę się, może będzie w moim sklepie z artykułami fryzjerskimi :)
UsuńHej hej .Mogłabym zacząć myć włosy maską kallos multiwitamin ?
OdpowiedzUsuńKasiu, czym teraz myjesz głowę?
OdpowiedzUsuń